Rosyjski analityk: Nord Stream potrzebny do presji na Polskę

Rosyjski analityk: Nord Stream potrzebny do presji na Polskę
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Ceniony rosyjski analityk rynku gazowego Michaił Korczemkin oświadczył w piątek, że Nord Stream (Gazociąg Północny), na którego ułożenie zgodziły się 5 listopada - w ślad za Danią - Szwecja i Finlandia, z ekonomicznego punktu widzenia nie jest potrzebny ani Rosji, ani Unii Europejskiej. Według niego jest to projekt polityczny, związany z presją na Polskę.

"Tak naprawdę magistrala ta nikomu nie jest potrzebna - ani Rosji, ani UE. Przede wszystkim dlatego, że celem tego projektu nie jest zwiększenie dostaw (rosyjskiego) gazu. Takiego wzrostu po prostu być nie może, gdyż gaz z Rosji jest najdroższy na rynku" - zauważył Korczemkin, cytowany przez rosyjską "Gazietę".

Jego zdaniem eksport gazowego paliwa z Rosji na długo zatrzyma się na poziomie 150 mld metrów sześciennych rocznie.

Korczemkin, dyrektor spółki consultingowej East European Gas Analysis, zwrócił uwagę, że w lutowej prezentacji dla zagranicznych inwestorów Gazprom nawet słowem nie wspomniał o zwiększeniu eksportu gazu, a jedynie poinformował o planach dywersyfikacji tras przesyłu surowca.

"Nie wierzę, że Rosja nastawia się na wieczną konfrontację z Ukrainą. Raczej jest to (budowa Nord Stream) kwestia polityczna, związana z naciskiem na Polskę" - ocenił analityk i wyjaśnił, że "pojawi się możliwość zmniejszenia do zera strumieni tranzytowych przez Polskę i Białoruś".

Korczemkin zaznaczył, że "zgodnie ze starym schematem w wypadku zakręcenia +kurka+ Polsce lub Białorusi ucierpiałyby Niemcy, które otrzymują gaz z gazociągu Jamał-Europa". "A w nowym, proszę bardzo, można spokojnie kurek zakręcić i przesłać te same ilości paliwa za pośrednictwem Nord Stream" - dodał.

Analityk zwrócił też uwagę, że Gazprom nie ma gazu na zapełnienie bałtyckiej rury. "Gazprom forsuje budowę gazociągu, który pozostanie pusty. Jeśli wierzyć opisowi projektu, to pierwsza nitka ma być zapełniona gazem z magistrali Griazowiec-Wyborg, a druga - ze złoża Sztokman. A gdzie jest dzisiaj Sztokman? Gdzie jest gaz?" - powiedział.

Gazociąg Griazowiec-Wyborg, o którym wspomniał Korczemkin, jest dopiero budowany, a wydobycie surowca z pola Sztokman, na Morzu Barentsa, to projekt istniejący tylko na papierze.

"Dodatkowego eksportu nie będzie, dlatego Nord Stream nie przyniesie zysku" - podsumował analityk.

Budowa gazociągu, który przez Morze Bałtyckie bezpośrednio połączy Rosję z Niemcami, ma się rozpocząć wiosną 2010 roku. Nord Stream będzie się składał z dwóch nitek o długości 1220 km i przepustowości po 27,5 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Pierwsza nitka powinna być oddana do eksploatacji w końcu 2011 roku, a druga - w 2012 roku. Budżet projektu wynosi 7,4 mld euro.

Komentując czwartkowe decyzje rządów Finlandii i Szwecji, dziennik "Kommiersant" ocenił, że "Rosja odniosła ważne zwycięstwo w realizacji jednego ze swoich kluczowych projektów energetycznych". "Szwecja na przestrzeni czterech lat była jednym z najbardziej nieprzejednanych przeciwników Nord Stream" - podkreśliła gazeta.

"Kommiersant" przytacza też opinię innego rosyjskiego analityka Konstantina Simonowa, który zauważył, że nie jest jasne, co dzięki temu projektowi uzyskają Szwedzi.

"Finowie dostaną zerową stawkę eksportową na parę lat na drewno z Rosji. Duńczycy - poparcie Moskwy dla ich inicjatyw na konferencję klimatyczną ONZ w grudniu w Kopenhadze. A co otrzyma Szwecja, która faktycznie nie używa gazu, nie jest jasne" - oświadczył Simonow.

Analityk zaznaczył, że "to właśnie Szwedzi swoją decyzją ostatecznie pogrzebali alternatywne projekty w rodzaju Amber czy Jamał-Europa-2".

"Kommiersant" podał, że władze Szwecji postawiły operatorowi projektu szereg warunków, w tym wstrzymywania budowy gazociągu w okresie tarła dorszy, czyli między majem a październikiem, co może nieco opóźnić inwestycję.

Z kolei dziennik "Wriemia Nowostiej" przekazał, że Finlandia zażądała, by gazociąg został ułożony tak, aby nie zagrażał przyszłym projektom infrastrukturalnym, w tym w sferze energetyki i transmisji danych.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Rosyjski analityk: Nord Stream potrzebny do presji na Polskę

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!