XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Rosyjskie zakusy na energetyczną "konstytucję" Europy

Rosyjskie zakusy na energetyczną "konstytucję" Europy
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Moskwa chce zmienić Kartę Energetyczną, aby zwiększyć swoje wpływy w UE. Bruksela jest gotowa poprawiać Kartę, ale nowej umowy nie chce.

Na kwietniowym szczycie państw G-20 w Londynie Rosja chce przedstawić projekt nowej Karty Energetycznej - zapowiedział na początku tygodnia prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. - Na moje polecenie rząd Rosji i największe rosyjskie firmy przygotowują propozycje do nowej Karty - stwierdził cytowany przez "Gazetę Wyborczą" Miedwiediew.

Karta Energetyczna to podstawowy akt prawny UE dotyczący rynku energii. Reguluje zasady swobodnego dostępu do rynków energii państw sygnatariuszy, eksploatacji złóż bez żadnych dyskryminacji oraz swobodnego tranzytu ropy naftowej, gazu i energii elektrycznej. Kartę podpisało w grudniu 1991 r. 46 państw oraz władze UE. Rosja traktat podpisała, ale nigdy go nie ratyfikowała, bo Gazprom nie chciał konkurencji w swoich rurach.

Ale Rosja potrzebuje umowy regulującej zasady współpracy energetycznej z UE, bo inaczej państwa Europy mogą blokować rosyjskim firmom przejmowanie firm energetycznych - czytamy w "GW".

Po styczniowym kryzysie gazowym na Ukrainie Moskwa zmieniła więc taktykę. Zamiast bojkotować Kartę, władze Rosji chcą ją zmienić na własną korzyść. Obecnie Karta Energetyczna jest "jednostronnie podporządkowana interesom konsumentów", uważa prezydent Rosji. - W nowej Karcie trzeba pomyśleć także o producentach i państwach tranzytowych - mówił Miedwiediew, nie precyzując roszczeń Moskwy.

Część rosyjskich polityków idzie dalej. Zatwierdzoną przez państwa Kartę Energetyczną należy zastąpić umową o Forum Energetycznym, które powołają firmy zajmujące się handlem, produkcją i transportem energii - zaproponowała pod koniec lutego grupa rosyjskich parlamentarzystów. Interesy producentów reprezentowałby Gazprom i koncerny z Azji Środkowej. W Forum Rosjanie widzą też polski EuRoPol Gaz, właściciela gazociągu jamalskiego, oraz Naftohaz, do którego należą ukraińskie gazociągi. Odbiorców energii reprezentowałyby niemiecki E.ON, francuskie koncerny GDFSuez i Total, włoski ENI i austriacki OMV - przypomina dziennik.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Rosyjskie zakusy na energetyczną "konstytucję" Europy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!