RWE: gaz przez South Stream trzy razy droższy niż przez Ukrainę

RWE: gaz przez South Stream trzy razy droższy niż przez Ukrainę
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Tłoczenie gazu ziemnego przez magistralę South Stream (Gazociąg Południowy) będzie niemal trzy razy droższe, niż przez Ukrainę, wobec której - w zamyśle Rosji - ta rura ma stanowić alternatywę.

Tak wynika z szacunków niemieckiego koncernu RWE i kierowanej przez znanego rosyjskiego eksperta Michaiła Korczemkina spółki konsultingowej East European Gas Analysis, opublikowanych w środę przez dziennik "Wiedomosti".

Według RWE, taryfa South Stream, którą rosyjski gaz ma być tłoczony do Europy Południowej i Środkowej przez Morze Czarne z pominięciem Ukrainy, może wynieść 3,8 euro (5,7 dolara) za przesłanie 1000 metrów sześciennych surowca na odległość 100 kilometrów.

Kwota ta nie obejmuje kosztów paliwa technicznego, niezbędnego do podtrzymywania odpowiedniego ciśnienia w rurze. Uwzględnia natomiast projektowane moce przesyłowe, 25-letni "okres życia" przedsięwzięcia, szacowane koszty operacyjne i stopę zwrotu inwestycji, która dla takich projektów wynosi 11,5 proc.

Korczemkin podkreślił, że jeśli te obliczenia się potwierdzą, to dostawa rosyjskiego gazu do Unii Europejskiej przez South Stream będzie niemal trzy razy droższa, niż przez terytorium Ukrainy.

Projektowana przez rosyjski Gazprom i włoski Eni rura ma dostarczać gaz z Rosji przede wszystkim do Włoch. W inwestycji będą uczestniczyły również Bułgaria, Serbia, Węgry, Grecja i - ewentualnie - Austria. Ta ostatnia nie podpisała jeszcze porozumienia międzyrządowego z Rosją w tej sprawie.

Gazociąg ten ma prowadzić z miejscowości Dżubga, w Rosji, po dnie Morza Czarnego do Bułgarii, gdzie powinien się podzielć na dwie nitki: północną - do Austrii i Słowenii przez Serbię i Węgry oraz południową - do Włoch przez Grecję. Jego przepustowość wyniesie 63 mld metrów sześc. gazu rocznie.

Magistrala będzie liczyć 2200 kilometrów (jeśli zostanie doprowadzona do austriackiego Baumgarten), w tym jej podwodny odcinek - 900 kilometrów. Gazprom chce oddać South Stream do użytku przed końcem 2015 roku. Do końca 2009 roku ma się określić w sprawie ostatecznej trasy gazociągu.

Koszty budowy South Stream szacuje się na 25 mld euro.

Obecna trasa przez Ukrainę i Słowację liczy 1680 kilometrów. Średnia taryfa (za 1000 metrów sześc. na odległość 100 kilkometrów) wynosi aktualnie 2,5 USD.

Korczemkin obliczył, że przesłanie 1000 metrów sześc. gazowego paliwa tą trasą kosztuje około 42 dolarów, a za pośrednictwem South Stream (do Baumgarten) będzie kosztowało 139 USD (z uwzględnieniem szacunków RWE i kosztów gazu technicznego).

"Taka taryfa, to prawie całe wpływy Gazpromu z europejskiego eksportu; dostawy przez South Stream trzeba będzie zwolnić z (rosyjskiego) cła wywozowego" - zażartował ten ceniony analityk. Korczemkin przypomniał, że prognozowana przez koncern cena surowca dla odbiorców w UE na 2009 rok wynosi 286 dolarów za 1000 metrów sześc. Po odliczeniu cła zostanie około 200 USD.

W ocenie RWE, nawet transport za pośrednictwem Nabucco będzie tańszy. Niemiecki koncern, należący do konsorcjum projektującego tę magistralę, którą do Europy ma być dostarczany gaz z rejonu Morza Kaspijskiego, Bliskiego Wschodu oraz Azji Środkowej z pominięciem Rosji, obliczył, iż nawet z uwzględnieniem budowy jeszcze jednej rury do Azerbejdżanu, koszt tłoczenia gazowego paliwa przez ten rurociąg wyniesie 77 euro (115 dolarów). Szacunki te nie obejmują gazu technicznego. Wszelako uwzględniają to, że w danym wypadku trasa do Baumgarten będzie liczyła 3990 kilometrów.

RWE ocenia, że jeśli Gazprom zechce przesyłać przez South Stream także gaz z Azerbejdżanu, to taryfa za tłoczenie wzrośnie do 106 EUR (159 USD).

Rosyjski monopolista nie chce komentować tych szacunków.

South Stream uważany jest za konkurencję dla wspieranej przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone magistrali Nabucco. W tym drugim projekcie uczestniczą Austria, Węgry, Bułgaria, Rumunia i Turcja. Gazociąg ma wejść do eksploatacji w 2014 roku i zmniejszyć zależność UE od paliwa z Rosji.

Koszty ułożenia Nabucco szacuje się na 7,9 mld euro.

"Wiedomosti" zwracają uwagę, że surowiec Gazpromu, sprzedawany na podstawie umów wieloletnich, już dzisiaj jest o 45 proc. droższy od gazu w transakcjach spotowych (krótkoterminowych). Gazeta zaznacza, że w ciągu trzech lat różnica ta może się zwiększyć o 25 proc.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: RWE: gaz przez South Stream trzy razy droższy niż przez Ukrainę

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!