W czwartek posłowie maja dyskutować o umowie gazowej z Rosją. Być może uda się także wyjaśnić, jak to się stało, że zainteresowała się nią Komisja Europejska (KE).
- Przy okazji może poznamy kulisy zainteresowania się kontraktem przez KE. Jakoś wcześniej Komisja nie interesowała się umowami. Dopiero ta zaintrygowała brukselskich urzędników - mówi osoba z branży gazowej.
Co ciekawe, KE nie poinformowała, dlaczego zainteresowała się tym właśnie kontraktem - stwierdziła tylko, ze samodzielnie podjęła decyzję w tej sprawie.
Tymczasem wśród posłów spekuluje się, że KE mogła zostać zainspirowana przez przeciwników nowego kontraktu z Rosją. Być może o tym, jakie były kulisy sprawy, dowiemy się z parlamentu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sejm o umowie gazowej z Rosją