Brytyjsko-Holenderski supergigant Shell nie przedłuży listu intencyjnego z rządem Bośni, dotyczącym umowy na poszukiwanie węglowodorów w tym kraju. Powodem jest zmiana otoczenia rynkowego.
Shell poinformował rząd w Bośni, że nie będzie się starał o kolejne przedłużenie, w związku z "wewnętrznym przeglądem portfolio aktywów oraz w świetle obecnej sytuacji na rynku ropy i gazu".
Informacja pojawiła się kilka dni po tym, jak Shell zrezygnował z prac poszukiwawczych arktycznej ropy u wybrzeży Alaski.
Wcześniej bośniacki rząd informował, że planowane inwestycje koncernu w Bośni miały wynieść od 300 do 700 mln dolarów, w zależności od liczby zrealizowanych odwiertów.
Według szacunków obszar, który miał się znaleźć w obrębie koncesji przyznanych firmie Shell, może zawierać nawet do 500 mln ton rezerw ropy. Shell zapewnia, że jego decyzja nie miała jednak związku z potencjałem tego terenu, a wynika z przyczyn wewnętrznych oraz związanych z globalnym załamaniem na rynku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Shell rezygnuje z poszukiwań w Bośni