XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Skandal w Serbii zagraża planom Gazpromu

Skandal w Serbii zagraża planom Gazpromu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Czy afera z gazowym pośrednikiem w Serbii wykolei planowaną przez Gazprom rurę South Stream, która miała zagwarantować Rosjanom gazowy monopol w Europie Środkowej?

Rachunki za gaz rosną o 60 proc. - dowiedzieli się w połowie października zszokowani Serbowie. Zaczęli szukać powodów drastycznej podwyżki i zaraz wyszło szydło z worka - napisała "Gazeta Wyborcza".

W połowie października Sasza Ilić pełniący obowiązki szefa serbskiej państwowej firmy gazowniczej Srbijagas podpisał w Moskwie kontrakt na zakup w 2009 r. 2,4 mld m sześc. rosyjskiego gazu za 700 mln euro. Afera wybuchła, kiedy okazało się, że Ilić podpisał umowę z Rosjanami bez zgody zarządu Srbijagas, nie mając nawet pełnomocnictw do sygnowania umów o takiej wartości - pisał dziennik "Blic".

Przy tym Ilić nie podpisał kontraktu bezpośrednio z Gazpromem, lecz z kontrolowaną przez Gazprom firmą Jugorosgaz. Za wystawianie faktur pośrednik dostanie aż 35 mln euro prowizji. Oliwy do ognia dolała informacja, że Ilić łączył obowiązki szefa państwowego Srbijagas ze stanowiskiem wiceprezesa Jugorosgaz. Działał tak, jakby podpisał kontrakt sam ze sobą i z kasy państwowej firmy zapewnił wielką prowizję dla pośrednika, który go zatrudnia - wyjaśnia "Gazeta".

Pod koniec zeszłego tygodnia Ilić został odwołany ze stanowiska w Srbijagas. Prokuratura wszczęła śledztwo, aby sprawdzić, czy nie doszło do nadużyć. Minister gospodarki Serbii Mladjan Dinkić domaga się wyrugowania pośrednika w dostawach gazu z Rosji.

Aferę w Serbii może na swojej skórze odczuć Gazprom - ocenia rosyjski dziennik "Kommiersant". W styczniu rząd byłego premiera Serbii Vojislava Kosztunicy podpisał z Rosją umowę o budowie na terenie Serbii odnogi gazociągu South Stream. To rura, którą Gazprom chce ułożyć przez Morze Czarne do Europy Południowej i Środkowej, aby zablokować dostawy kaspijskiego surowca konkurencyjnym gazociągiem Nabucco projektowanym przez europejskie firmy. Ale oferta podłączenia do tranzytowej rury była przynętą, na którą Rosjanie łowili większą rybę w Serbii.

Integralną częścią umowy o gazociągu jest protokół, w którym rząd w Belgradzie zgodził się odstąpić Gazpromowi bez przetargu kontrolę nad koncernem NIS - monopolistą na serbskim rynku paliwowym. Za 51 proc. akcji NIS Rosjanie zapłacą 400 mln euro plus 500 mln euro zobowiązań inwestycyjnych. Tymczasem w sierpniu renomowana firma Deloitte wyceniła NIS na 2,2 mld euro - czytamy w "GW".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Skandal w Serbii zagraża planom Gazpromu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!