Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo szacuje, że w ciągu 5 lat może skorzystać z ok. 250 mln dolarów upustu za dostawy gazu - poinformował PAP prezes PGNiG Michał Szubski. Jest przekonany, że już w br. skorzystamy z upustu wynegocjowanego z Gazpromem.
W opinii Szubskiego, podpisanie aneksu to "wydarzenie historyczne". "Bez dzisiejszego aneksu Polska borykałaby się z ogromnymi problemami (z dostawami gazu - PAP) w czwartym kwartale" - powiedział.
Zgodnie z zawartym w piątek porozumieniem z Rosją, ma być zmieniona struktura właścicielska spółki EuRoPol Gaz, która jest właścicielem polskiej części gazociągu jamalskiego. Płynie nim rosyjski gaz w stronę Niemiec. Obecnie PGNiG i Gazprom mają w niej po 48 proc. udziałów, a 4 proc. należy do Gas-Tradingu. W samym Gas-Tradingu ponad 30 proc. ma Bartimpex Aleksandra Gudzowatego.
"Chcielibyśmy doprowadzić do struktury 50 na 50 proc. w EuRoPol Gazie (dla PGNiG i Gazpromu - PAP)" - powiedział Szubski. Pytany, kiedy PGNiG wystosuje ofertę wykupu 2 proc. udziałów w EuRoPol Gazie od Gas-Tradingu (drugie 2 proc. ma wykupić Gazprom), odparł: "PGNiG i Gazprom tworzą wspólną grupę negocjacyjną".
Pytany o zapowiadane m.in. przez wicepremiera Waldemara Pawlaka negocjacje cenowe z Gazpromem dotyczące całych dostaw w ramach kontraktu jamalskiego, które miały nastąpić po podpisaniu porozumienia, odparł: "rozpocznijmy najpierw wykonywanie zobowiązań, jakie nakłada to porozumienie".
Szubski zauważył, że do negocjacji cenowych trzeba mieć argumentację, którą PGNiG przygotowuje. "Każda ze stron może otworzyć negocjacje, ale nie ma pewności co do kierunku, w którym pójdą. Dlatego trzeba być przygotowanym" - zauważył.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szubski: do 250 mln dol. upustu w cenie za gaz w ciągu 5 lat