Zdaniem prezesa Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Michała Szubskiego, Urząd Regulacji Energetyki "nie ma argumentu, żeby powiedzieć, że podwyżka cen gazu nie jest uzasadniona".
- Wniosek jest złożony, toczy się wymiana poglądów na temat uzasadnienia kosztów pozyskiwania gazu. Surowiec ten zdrożał na rynkach światowych, zdrożał również dla nas w formie importu. Obiektywnie Urząd Regulacji Energetyki nie ma argumentu, żeby powiedzieć, że podwyżka nie jest uzasadniona - powiedział Szubski. Dodał, że "aspekty społeczne na pewno będą brane pod uwagę".
Szubski zgodził się z ministrem Aleksandrem Gradem, który przekonywał, że każda firma, w tym również PGNiG, "powinna szukać oszczędności po swojej stronie i poprawy efektywności pozwalającej na wyższe zyski bez konieczności podnoszenia cen". - Takie działania też podejmujemy - powiedział prezes PGNiG.
- Nie można nie uwzględniać faktu, że dynamika wzrostu ropy jest tak duża, że nawet "mistrz świata w zarządzaniu" nie jest w stanie nadrobić tylko i wyłącznie redukcją kosztów tak wysokich wzrostów cen pozyskiwania surowca - podkreślił prezes PGNiG.
Spółka PGNiG we wniosku z połowy sierpnia poinformowała, że zmiana cen gazu w taryfie przełożyłaby się na średni (dla wszystkich klientów) wzrost całkowitych opłat (paliwo gazowe + abonament + stawki sieciowe) na poziomie 17,4 proc., a średni (dla wszystkich klientów) wzrost opłat w obrocie (paliwo gazowe + abonament) na poziomie 23,1 proc.
PGNiG chce, aby wyższe taryfy gazowe zaczęły obowiązywać od 1 października.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szubski: Mistrz świata w zarządzaniu nie nadrobi zwyżki cen ropy