W rządzie trwa dyskusja nad wysokością podatków od wydobycia węglowodorów - powiedział PAP wiceminister środowiska i główny geolog kraju Piotr Woźniak. Liczy on, że porozumienie zostanie wkrótce osiągnięte, co umożliwiłoby wejście w życie ustawy od stycznia 2013 roku.
Dodał, że Polska konkuruje o inwestorów i kapitał z zagranicy, dlatego podatek musi być konkurencyjny w stosunku do stawek duńskich, holenderskich, norweskich, niemieckich, francuskich, czy włoskich.
"Jedyną zachętą dla inwestora zagranicznego do lokowania kapitału w Polsce w wydobycie gazu nie może być tylko gigantyczna cena za surowiec, który importujemy z Rosji, ale przede wszystkim rozsądne rozwiązania regulacyjne i rozwiązania podatkowe. Powinny być one dodatkowo odroczone w czasie. Dlatego chcemy, by nowe opodatkowanie wydobycia zaczęło obowiązywać najwcześniej od początku 2016 r." - powiedział.
Woźniak wyjaśnił, że ustawa ma szansę zacząć obowiązywać na początku 2013 roku.
"Jeśli opublikujemy projekt jeszcze w tym lub następnym miesiącu, firmy paliwowo-gazowe będą miały szansę przygotować swoje plany biznesowe na następny rok w oparciu o przejrzyste reguły gry. Dzięki temu wzrośnie liczba wierceń poszukiwawczych gazu łupkowego w roku 2013 i latach następnych. I to jest nasz cel, bo im więcej odwiertów poszukiwawczych, tym lepsze dane o zasobach i tym bliżej jest faza wydobycia na skalę przemysłową" - powiedział.
Dodał, że poza kwestiami podatkowymi ważny jest też model zarządzania i nadzoru państwa nad wydobyciem gazu łupkowego w Polsce. Powołany ma zostać państwowy udziałowiec złóż, czyli Narodowy Operator Kopalin Energetycznych (NOKE).
"NOKE będzie strategiczną spółką w 100 proc. należącą do skarbu państwa. Chcemy, by NOKE miało udziały - jako inwestor kapitałowy - w konsorcjach wydobywających gaz ze złóż. NOKE będzie obserwował, jako współwłaściciel koncesji, czy wydobywanie surowców ze złóż odbywa się w sposób racjonalny geologicznie, ale z drugiej strony czy nie dochodzi do opóźniania wydobycia oraz czy konsorcja wydobywcze prowadzą swoją działalność zgodnie z interesami finansowymi państwa" - powiedział.
Resort chce, by udział państwa poprzez NOKE w złożach gazu był zróżnicowany, np. w zależności od rodzaju złoża. Ale możliwe będą też koncesje bez udziału NOKE.
"Minister środowiska ustali minimalny udział NOKE dla danego złoża, a następnie wystawi to złoże na przetarg o koncesję. Uważamy, że udział skarbu państwa za pośrednictwem NOKE w koncesji np. wraz ze średniej wielkości firmą wydobywczą sprawi, że wiarygodność kredytowa takiej firmy automatycznie mocno wzrośnie. Czyli pozwoli to na pozyskanie większego kapitału i przyspieszenie wierceń" - poinformował Woźniak.
Dodał, że NOKE ma zostać powołany niezwłocznie po wejściu w życie ustawy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Trwa dyskusja nad wysokością podatków od węglowodorów