Ministerstwa Środowiska i Skarbu Państwa wciąż pozostają podzielone w kwestii kontroli nad Narodowym Operatorem Kopalin Energetycznych. Według "Rzeczpospolitej", resort środowiska stawia na wzrost wydobycia, a MSP przede wszystkim na zyski.
Podczas spotkania specjalnego zespołu, powołanego podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia Komitetu Stałego Rady Ministrów, doszło do dalszej polaryzacji stanowisk resortów w sprawie kontroli nad NOKE.
Oba ministerstwa forsują własne koncepcje sprawowania kontroli nad NOKE. MŚ zaproponowało, aby NOKE było kontrolowane poprzez bank BGK oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Natomiast MSP chce, aby Narodowy Operator Kopalin Energetycznych był spółką w 100 proc. należącą do Skarbu Państwa i kontrolowaną przez MSP - przypomina "Rz".
Cytowany przez "Rz" Piotr Woźniak poinformował, że w obecnej sytuacji Komitet Stały Rady Ministrów zajmie się ponownie łupkowymi ustawami dopiero po tym, jak MSP przygotuje Ocenę Skutków Regulacji dla forsowanej przez siebie wersji przepisów, czyli dokument zawierający analizę kosztów i korzyści płynących z tej propozycji. Kiedy można się go spodziewać? Na razie nie wiadomo.