Turcja grozi Rosji zerwaniem kontraktów gazowych

Turcja grozi Rosji zerwaniem kontraktów gazowych
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W związku z przypadkami naruszeń tureckiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie lotnictwo Moskwa powinna się liczyć z możliwością, że Ankara poszuka innych źródeł dostaw gazu - zagroził w czwartek prezydent Recep Tayyip Erdogan.

Rosyjskie samoloty w ciągu weekendu dwukrotnie naruszyły turecką przestrzeń powietrzną przy granicy z Syrią. Ponadto turecka armia przekazała, że MiG-29 nieznanego pochodzenia w poniedziałek zakłócił lot patrolowy tureckich myśliwców F-16.

"Nie możemy akceptować obecnej sytuacji. Rosyjskie wyjaśnienia w tej sprawie są niewystarczające" - cytowały Erdogana tureckie media, przed jego wylotem do Japonii.

"Są pewne sprawy, które Rosja powinna mieć na uwadze. Jeżeli Rosjanie nie wybudują naszej elektrowni atomowej, to inni zrobią to za nich. (...) Jesteśmy głównym odbiorcą rosyjskiego gazu. Utrata Turcji byłaby dla nich dużą stratą. Jeżeli zajdzie taka konieczność, będziemy mogli pozyskiwać surowiec z wielu innych miejsc" - ostrzegał prezydent Turcji.

W odpowiedzi na deklaracje przywódcy z Ankary rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow zaznaczył, że Moskwa liczy na utrzymanie dobrych stosunków z Turcją.

"Tradycyjnie wysoko cenimy nasze dwustronne stosunki z Turcją i wierzymy, że nadal będą się rozwijać zgodnie z planami prezydentów (Rosji Władimira) Putina i Erdogana" - podkreślił Pieskow. Zapewnił jednocześnie, że rosyjskie działania zbrojne w Syrii mają nie tylko zapewnić stabilizację w regionie i zabezpieczyć integralność terytorialną Syrii, ale także chronią tureckie granice przed terrorystami.

Rzecznik Putina podsumował, że "współpraca jest korzystna dla jednego i drugiego państwa, a także dla obu narodów".

Rosja jest największym dostarczycielem gazu dla Turcji. Rocznie Ankara kupuje 28-30 mld metrów sześciennych tego surowca. Roczne potrzeby państwa szacuje się na 50 mld metrów sześciennych gazu. W 2013 roku Turcja zgodziła się też, aby rosyjski państwowy Rosatom wybudował cztery reaktory o wartości 20 mld dolarów. Jednak do tej pory nie uzgodniono terminu uruchomienia tej inwestycji.

30 września Rosja rozpoczęła bombardowania w Syrii, twierdząc, że ich celem będą dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS). Jednak rosyjskie samoloty atakowały także oddziały opozycji walczącej z prezydentem Syrii Asadem, który jest sojusznikiem Moskwy. Waszyngton wspiera niektóre z tych grup.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Turcja grozi Rosji zerwaniem kontraktów gazowych

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!