Turcja zgodziła się na budowę części Gazociągu Południowego (South Stream) przez swe czarnomorskie wody terytorialne w protokole o współpracy w dziedzinie gazowej, który był jednym z dokumentów podpisanych w czwartek w Ankarze przez premierów Rosji Władimira Putina i Turcji Recepa Tayyipa Erdogana - podały agencje.
Agencja Associated Press pisze, że Rosja ma nadzieję, iż Gazociąg Południowy pomoże jej utrzymać dominację energetyczną w dostawach do państw Unii Europejskiej i osłabi unijne starania w dywersyfikacji źródeł energii.
Przed niespełna miesiącem, również w Ankarze, cztery kraje unijne - Bułgaria, Rumunia, Węgry i Austria - oraz Turcja podpisały umowę w sprawie budowy gazociągu Nabucco, który ma zmniejszyć zależność energetyczną UE od Rosji. Gazociąg ten ma od 2014 roku transportować gaz z rejonu Morza Kaspijskiego, Bliskiego Wschodu oraz Azji Środkowej, zmniejszając zależność Europy od surowca z Rosji.
Premierzy Turcji i Rosji podpisali w czwartek w Ankarze dokumenty o współpracy w dziedzinie gazowej i naftowej. Stało się to w obecności premiera Włoch Silvio Berlusconiego, co tłumaczy się tym, że głównym partnerem rosyjskiego Gazpromu w South Stream jest włoska grupa ENI.
Umowa z Turcją w sprawie South Stream zapewnia Rosji prostą drogę do Bułgarii, a stamtąd do państw Europy Środkowej, Zachodniej i Południowej. Gazociągiem South Stream rosyjski gaz w 2015 roku z pominięciem Ukrainy przez Bułgarię ma popłynąć do Europy.
Rosja zapewnia Europie ponad 1/4 gazu, z czego 80 proc. idzie tranzytem przez Ukrainę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Turcja i Rosja podpisały protokół ws. gazociągu South Stream