Napięcie pomiędzy Turcją i Rosją rośnie. Ankara właśnie zdecydowała się uderzyć w gazowe interesy Moskwy. Tureckie władze, poprzez spółkę Botas, złożyły pozew do sądu arbitrażowego w sprawie cen rosyjskiego gazu - poinformowały media powołując się na tureckie Ministerstwo Energetyki.
To, że sytuacja może ulec zaognieniu było wiadome już latem. Media donosiły, że Gazprom i Botas (turecki odpowiednik PGNiG) wciąż nie mogą podpisać umowę na obniżkę cen surowca. Co prawda Rosja zaproponowała ponad 10 proc. obniżkę, ale to nie usatysfakcjonowało Ankary.
Stosunki uległy dalszemu pogorszeniu po tym, gdy Rosja zaangażowała się w Syrii. Cele polityczne i militarne Moskwy są bowiem odmienne od tych, jakie mają Turcy.
Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, to należy oczekiwać, że arbitraż zajmie się sprawą gazu dla Turcji w przyszłym roku.
Dla przypomnienia, na wiosnę podobną skargę na ceny rosyjskiego gazu złożyło także PGNiG. Sprawa jest w toku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Turcja jak Polska, ws. cen rosyjskiego gazu idzie do sądu