Turkmenistan jest zainteresowany budową gazociągu omijającego Rosję i przechodzącego pod Morzem Kaspijskim - ocenił 26 czerwca na konferencji prasowej w Aszchabadzie amerykański dyplomata Evan Feigenbaum.
Projekt gazociągu, który pozwoliłby na bezpośredni eksport gazu z Turkmenii z ominięciem terytorium Rosji, podoba się Zachodowi i prezydent Berdymuchammedow w związku z tym - jak pisze AFP - "dmucha i na zimne, i na gorące".
Rosja, Turkmenistan i Kazachstan zawarły w maju porozumienie o zwiększeniu przepustowości głównego gazociągu wzdłuż Morza Kaspijskiego, którym eksportowany jest gaz z Turkmenistanu do Rosji, z 5 do 10 mld metrów sześciennych rocznie. Podpisanie umowy o jego modernizacji ma nastąpić we wrześniu - wyjaśnia portal pb.pl.
Porozumienie to zapewni Rosji dominującą rolę eksportera gazu w regionie. Kupuje ona obecnie całość gazu wydobywanego w Turkmenistanie znacznie poniżej cen rynkowych, a następnie kieruje na swój rynek wewnętrzny i do innych państw.
USA i UE wskazują, że budowa podmorskiego gazociągu transkaspijskiego uwolniłaby Turkmenistan od zależności od Rosji. "Nie jest tajemnicą, że monopoliści mają tendencję do wykorzystywania producentów" - zauważył Feigenbaum.
Turkmenistan ma zasoby wynoszące 2,9 bln metrów sześciennych gazu; o dostęp do nich starają się także kraje Unii Europejskiej, Chiny i USA.
W zeszłym roku Chiny i Turkmenistan podpisały porozumienie o budowie rurociągu, którym turkmeński gaz miałby płynąć do Chin. Dotąd jednak nie wytyczono, którędy ma przebiegać - czytamy w portalu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Turkmenistan: tak dla gazociągu omiającego Rosję