Ukraina ma zamiar zmniejszyć zużycie gazu i w przyszłym roku kupić go od Rosji mniej niż w minionych latach - oświadczyła w czwartek premier Julia Tymoszenko. Gazprom twierdzi jednak, że w 2010 r. nie zmniejszy dostaw na Ukrainę.
Tymczasem według premier Tymoszenko umowy gazowe między Ukrainą a Rosją są elastyczne i przewidują, że można kupić tego surowca albo 20 procent więcej, albo 20 procent mniej.
"W przyszłym roku kupimy o wiele mniej gazu, niż w minionych latach, ponieważ zmniejszamy jego konsumpcję" - odpowiedziała Millerowi.
Tymoszenko niejednokrotnie mówiła, iż zamiast 33 mld metrów sześciennych gazu, zakupionego od Rosji w roku bieżącym i 52 mld metrów sześciennych, nabytych rok wcześniej, w 2010 roku Ukraina chciałaby importować tylko 25-27 mld metrów sześciennych błękitnego paliwa.
Szefowa ukraińskiego rządu rozmawiała o tym na początku września w Polsce z rosyjskim premierem Władimirem Putinem. Jak wówczas relacjonowała, ustaliła z nim, iż w związku z kryzysem w ciągu najbliższych dwóch lat Ukraina znacząco zmniejszy nabywane od Rosji ilości błękitnego paliwa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tymoszenko: Ukraina chce kupić od Rosjan mniej gazu