Unia Europejska dała czas do poniedziałku Rosji i Ukrainie na rozwiązanie sporu gazowego. Po tym terminie rozpocznie kroki prawne.
Zaznaczył, że po tym terminie UE rozpocznie kroki prawne. Co to oznacza? Oficjalnie urzędnicy UE nie wyjaśnili. Nieoficjalnie mówi się, że UE zacznie zbierać wszystkie dane na temat strat jakie wywołały braki dostaw i będzie skarżyła Ukrainę i Gazprom o odszkodowanie.
W grę wchodzą potężne kwoty. W przypadku Gazpromu ich znalezienie w obliczu spadku cen surowca mogłoby być dla koncernu bardzo trudne. Podobnie w przypadku Ukrainy ewentualne zaspokojenie roszczeń (państwo jest właścicielem gazociągów przesyłowych) mogłoby oznaczać katastrofę dla budżetu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: UE czeka na gaz do poniedziałku