UE zdecydowała się nie dawać 200 mln euro w ramach walki z kryzysem na budowę gazociągu Nabucco, który ma dostarczać do Europy gaz spoza Rosji
- W tej sprawie mamy głos przeciwny i chcemy, by pieniądze były przeznaczone dokładnie na Nabucco - powiedział "GW" wysokiej rangi urzędnik polskiego rządu.
Gazociąg Nabucco miałby dostarczać do Europy Południowej i Środkowej surowiec ze złóż poza Rosją, z państw nad Morzem Kaspijskim, a być może także z Iraku i Iranu. Walcząc o utrzymanie monopolu Gazpromu w Europie, Moskwa zaproponowała budowę konkurencyjnej rury South Stream przez Morze Czarne do Bułgarii. Stąd surowiec ma być transportowany lądowymi odnogami przez Grecję na południe Włoch oraz przez Serbię i Węgry do Austrii, Słowenii i do północnych Włoch. W tym roku Rosja sfinalizowała umowy z Serbią i Węgrami o budowie lądowej części South Stream. W poniedziałek Gazprom poinformował, że nie przyjął zaproszenia dołączenia do budowy Nabucco - przypomniał dziennik.
Ostateczną decyzję o rozdziale pieniędzy z niewykorzystanego budżetu UE na projekty energetyczne, także w Polsce, podejmą przywódcy państw UE na szczycie w czwartek i piątek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: UE wybiera rurę Gazpromu zamiast Nabucco?