Kijów zaczął odliczać dni, godziny i minuty od czasu zakończenia importu gazu z Rosji. Władze Ukrainy utrzymują, że w tym roku najpewniej nie kupią w ogóle gazu od swojego wschodniego sąsiada.
Jak podał w poniedziałek Kijów, w tym roku Ukraina kupiła poza granicami kraju 1,5 mld m3 gazu. Od początku sezonu grzewczego (październik ubiegłego roku) 3,1 mld m3. Z tego ogromna większość poza Rosją.
Aktualne pokrycie gazowych potrzeb Ukrainy odbywa się wyłącznie poprzez zakupy poza granicami kraju (tylko z kierunku zachodniego), produkcję wewnętrzną i poprzez wykorzystywanie gazu zgromadzonego w podziemnych magazynach surowca – informują ukraińskie władze.
Według ukraińskiego ministra energetyki i przemysłu węglowego Wołodymyra Demczyszyna Ukraina w obecnym roku, planuje kupić około 11-13 mld metrów sześciennych gazu. Obecnie nie są planowane zakupy w Rosji. Powód jest dość prosty. Średnia cena, jaką za gaz w styczniu płacił Kijów kupując surowiec na Zachodzie, wynosiła 190 dolarów za 1000 m3. To o kilkanaście dolarów mniej od ceny, jaką proponowali Rosjanie.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ukraina: bez gazu z Rosji sobie poradzimy