Kijów chce rozmów z Moskwą w sprawie podwyższenia stawek za tranzyt poprzez terytorium Ukrainy rosyjskiego gazu. - Skoro Rosja chce "światowych" cen za gaz, to musi płacić także "światowo" za tranzyt - powiedział Siergiej Sobolew, przewodniczący frakcji "Ojczyzna" w ukraińskim parlamencie.
Jednak po agresji Rosji na Krym i rozpoczęciu okupacji tego terytorium stosunki pomiędzy Moskwą i Kijowem są bardzo złe. Co więcej Rosja uznała, że cena z grudnia za gaz dla Ukrainy około 280 dolarów jest już nieaktualna.
Moskwa tłumaczy to m.in. wygaśnięciem powodów do obniżki. W zamian za zgodę na stacjonowanie rosyjskiej flory na Krymie, Ukraina kupowała gaz z Rosji o 100 dolarów taniej na każde 1000 m3. Teraz jednak Moskwa tłumaczy, że skoro Krym "zagłosował" za Rosją to obniżka nie obowiązuje.
Jednak Kijów nie uznając tzw. referendum uważa, że Moskwa wypowiedziała warunki umowy. A skoro tak, trzeba zasiąść do rozmów w sprawie opłat za tranzyt. Są one bowiem według Ukraińców 3-4 krotnie zaniżone.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ukraina chce światowych cen za tranzyt rosyjskiego gazu