Ukraiński koncern Naftohaz i turkmeński Turkmengaz podpisały w środę memorandum, które przewiduje wznowienie dostaw gazu turkmeńskiego dla odbiorców ukraińskich oraz dalszą sprzedaż tego surowca do Europy Zachodniej.
Jak wyjaśnił później minister energetyki Ukrainy Eduard Stawycki, technicznymi warunkami dostaw gazu z Turkmenistanu zajmą się w najbliższym czasie specjaliści z obu krajów.
Na pytanie, jak będą wyglądały dostawy z Turkmenistanu na Ukrainę przez terytorium Rosji, Stawycki odpowiedział: "Mamy gazociąg, który prowadzi z północnej części Turkmenistanu do Rosji. (...) Najpierw poczynimy ustalenia z naszymi partnerami z Turkmenistanu, a potem będziemy dalej się umawiać".
Ukraina kupowała gaz od Turkmenistanu jeszcze w 2011 r. za pośrednictwem firmy Ostchem Holding ukraińskiego oligarchy Dmytro Firtasza. W 2012 r. firma ta zaczęła sprowadzać na Ukrainę wyłącznie gaz z Rosji.
Turkmenistan ma jedne z największych na świecie złóż gazu ziemnego, które w 2012 r. szacowano na 7,5 bln metrów sześciennych. Turkmenistan spodziewa się, że jego łączna produkcja gazu do 2030 roku wyniesie 230 mld m sześc. rocznie, z czego eksportowane będzie 180 mld m sześc. Obecnie trwa budowa gazociągu, który połączy wschód kraju z zachodem.
Ukraina szuka dziś dróg dywersyfikacji dostaw gazu w związku z wysokimi cenami surowca, który sprowadza z Rosji. Pod koniec ub.r. za 1000 m sześc. rosyjskiego gazu Kijów płacił 430 dolarów.
Ostatnio rosyjski Gazprom zażądał od Kijowa 7 miliardów dolarów kary za to, że Ukraińcy nie odebrali od Rosjan tyle gazu, ile zapisano w umowach. Ukraina odpowiedziała, że Rosja nie ma podstaw do takich roszczeń.
Minister Stawycki informował niespełna dwa tygodnie temu, że obecnie prowadzone są rozmowy o dostawach gazu na Ukrainę z państw UE, przez Węgry i Słowację.
Od listopada ub.r. Ukraina otrzymuje gaz od niemieckiego koncernu RWE. Do końca 2013 roku Kijów chce nabyć od tego dostawcy około 8 mld metrów sześciennych błękitnego paliwa. Cena gazu dostarczanego z Niemiec przez Polskę wynosi około 360 dolarów za 1000 metrów sześciennych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ukraina chce wznowić dostawy gazu z Turkmenistanu