"Ukraina nie przestraszy się kryzysu gazowego"

"Ukraina nie przestraszy się kryzysu gazowego"
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W ciągu trzech miesięcy zmienimy krajobraz gospodarczy Ukrainy. Biorąc pod uwagę to, przez co ukraińskie społeczeństwo przeszło zeszłej zimy, nie sądzę, by widmo kryzysu gazowego mogło nas przestraszyć - przekonuje minister gospodarki Ukrainy Pawło Szeremeta.

Szef resortu gospodarki Ukrainy podkreśla, że jego kraj nie wykorzystuje obecnie potencjału małych i średnich przedsiębiorstw. "Udział PKB, za który odpowiadają małe i średnie firmy wynosi - jak się szacuje - 10 proc., a powinno być 50 proc. Jeśli pozwolimy im działać w warunkach konkurencji, zobaczymy zupełnie inny krajobraz gospodarczy" - powiedział PAP.

Jak podkreślił, kluczem do sukcesu jest zapewnienie równego dostępu do rynku dla wszystkich firm i wszystkich obywateli. "Jeśli to zrobimy, działalność rozpocznie wiele małych, bardziej elastycznych przedsiębiorstw, tak jak to się dzieje w Polsce. (...) Na Ukrainie ten potencjał nie jest wykorzystywany" - dodał.

Szeremeta przyznał, że lekarstwem dla pokrążonej w kryzysie ukraińskiej gospodarki nie będzie prywatyzacja. "Sprywatyzowaliśmy już większość naszych firm, choć nie jesteśmy zadowoleni ze sposobu w jaki zostało to przeprowadzone. Nie ma już zbyt wiele do sprzedania. Jednak przed nami inne reformy, stabilizacja makroekonomiczna, ograniczenie deficytu, wprowadzenie przejrzystych cen za energię, reforma sektora publicznego, w tym ochrony zdrowia, edukacji, reforma administracji publicznej" - powiedział.

Minister uważa, że nie ma potrzeby, by obecnie "cofać się" i podważać decyzje prywatyzacyjne. "Sądzę, że w wielu przypadkach jest zbyt późno, za wyjątkiem decyzji, które zostały podjęte niezgodnie z prawem. Powinny być jakieś kompetentne ciała, rządowe, prokuratorskie, które mogłyby się tym zająć. To nie jest w gestii ministra gospodarki. Naszą pracą, razem z urzędem antymonopolowym jest zapewnienie wolnej konkurencji, jeśli będziemy ją mieli, to krajobraz gospodarczy zmieni się w ciągu miesięcy. (...)Główny kierunek naszych działań, to sprawienie, by prowadzenie biznesu na Ukrainie było łatwiejsze, prostsze i tańsze, by przedsiębiorcy, niezależnie z jakiego kraju pochodzą, Ukrainy, Polski, Ameryki, Europy, Chin, mieli większe zyski" - podkreślił.

Szeremeta nawiązał też do problemów na linii Moskwa-Kijów w kwestii dostaw na Ukrainę rosyjskiego gazu i płatności za surowiec. Trwają rozmowy, które mają rozwiązać spór, jednak na horyzoncie pojawia się widmo kryzysu gazowego.

"Biorąc pod uwagę, przez co ukraińskie społeczeństwo przeszło zeszłej zimy, nie sądzę, że cokolwiek może nas przestraszyć (...) Mamy jeszcze trochę czasu do zimy. To wystarczająco wiele, by zidentyfikować różnice zadań między stronami, przedyskutować je i znaleźć kompromisowe rozwiązanie. Prawdopodobnie nie możemy oczekiwać, że oba kraje będą z niego zadowolone, ale przynajmniej będzie to rozwiązanie kompromisowe, z którego będą również zadowoleni europejscy klienci" - zaznaczył.

Gazprom ogłosił 1 kwietnia, że od drugiego kwartału 2014 roku cena gazu dla Ukrainy została podwyższona z 268,5 do 385,5 USD za 1000 metrów sześciennych ze względu na dług Kijowa za surowiec odebrany w 2013 r. Dwa dni później cena wzrosła do 485,5 USD za 1000 metrów sześciennych w związku z cofnięciem zniżki przewidzianej porozumieniem o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej FR na Krymie, które Moskwa wypowiedziała po aneksji półwyspu.

Ukraina nie chce płacić za gaz tak wysokiej ceny, którą uważa za umotywowaną politycznie, z kolei Gazprom odmawiał rozmów o cenach bez uregulowania długu, który wycenia na kilka miliardów dolarów.

Szeremeta w rozmowie z PAP nawiązał też do obchodów rocznicy 25-lecia transformacji w Polsce. "To dla nas także bardzo ważny moment. W 1989 r. rozpoczynałem studia we Lwowie , bardzo blisko Polski i pamiętam, że obserwowaliśmy te wydarzenia z wielkim podziwem i z wielką nadzieją. Wiele krajów, w tym Ukraina, podążało waszą drogą w ciągu dwóch pierwszy lat, jednak potem wasza gospodarka zaczęła się rozwijać szybciej. Teraz musimy nadgonić. Praca jest jeszcze nie skończona" - podsumował.

Szeremeta brał udział we Wrocław Global Forum, organizowanym przez Atlantic Council, Miasto Wrocław i Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: "Ukraina nie przestraszy się kryzysu gazowego"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!