Ukraina wypełnia swe zobowiązania związane z tranzytem gazu na Zachód, a Słowacja nie przerwie dostaw zwrotnych błękitnego paliwa dla partnerów ukraińskich - oświadczyli w czwartek w Kijowie ministrowie spraw zagranicznych dwóch państw, Pawło Klimkin i Miroslav Lajczak.
Lajczak oświadczył ze swej strony, że tzw. rewersowe dostawy gazu z jego kraju na Ukrainę będą realizowane, jak dotychczas. "Nie widzę w tym żadnego problemu. Wszystko odbywa się na podstawie zawartych umów i będziemy ich przestrzegać" - podkreślił.
W środę Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) przekazało, że Gazprom ograniczył o ponad 20 proc. dostawy gazu do Polski w stosunku do dziennych zamówień. W czwartek spółka podała, że poprzedniego dnia do Polski wpłynęło o 45 proc. gazu mniej niż wynosiło dzienne zamówienie.
W zaistniałej sytuacji polski Gaz-System w środę czasowo wstrzymał przesył surowca na Ukrainę.
Drugi dzień z rzędu ok. 10-proc. spadek dostaw gazu z Rosji odnotowuje słowacka spółka gazowa SPP. Firma nie podała powodów tego spadku, zapewniając jednocześnie, że odbiorcy tego nie odczuli. Natomiast operator gazociągu tranzytowego przez Słowację - spółka Eustream podała, że odnotowała spadek zamówień i w związku z tym gazociągiem przepłynęło mniej gazu.
W czwartek wicepremier Wołodymyr Hrojsman oświadczył, że przed nadchodzącą zimą Ukrainie brakuje węgla oraz gazu ziemnego. "Deficyt węgla do końca bieżącego roku wynosi 5 mln ton" - powiedział.
Według Hrojsmana dla zapewnienia potrzeb wszystkich użytkowników gazu brakuje 5 mld metrów sześciennych tego paliwa. Wicepremier poinformował, że rząd ma zamiar zastosować działania, które ograniczą konsumpcję gazu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ukraina: wypełniamy zobowiązania ws. tranzytu gazu