Awantura o dostęp do magazynów gazu rozkręca się na dobre. Brukselę irytuje powolna liberalizacja rynku gazu w Polsce. Kluczem jest dostęp do magazynów - sreber rodowych PGNiG.
— Prawo energetyczne przewiduje istnienie takiego podmiotu, ale to właściciel magazynów powinien wystąpić z wnioskiem o jego wydzielenie. Zwracaliśmy się do PGNiG, by podjęło działania. Bez rezultatu. Regulator nie ma prawa z urzędu nakazać wydzielenia operatora — mówi dziennikowi przedstawiciel Urzędu Regulacji Energetyki.
To ma się zmienić. Ministerstwo Gospodarki nowelizuje prawo energetyczne tak, by regulator mógł działać z urzędu w tej sprawie.
— Dwa tygodnie temu przesłaliśmy ministerstwu uwagi do projektu nowelizacji. Wkrótce powinna się odbyć konferencja uzgodnieniowa — powiedziano "Pulsowi Biznesu" w URE.
PGNiG ma jednak inne priorytety.
— Jeśli będzie potrzeba, to porozumiemy się z URE i wydzielimy operatora. Problemem nie jest jednak to, czy on będzie czy nie, ale to, że brakuje pojemności magazynowych na potrzeby komercyjnych usług magazynowych. Zabraknie ich również dla samego PGNiG, jeśli będzie musiało zwiększać rezerwy obowiązkowe paliw zgodnie z wymogami prawa — mówi Sławomir Hinc, wiceprezes PGNiG.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Unia grozi palcem rządowi, a oberwie się pewnie PGNiG