- Nie wyobrażam sobie, aby doszło do zniesienia taryf na gaz dla odbiorców indywidualnych, bez wcześniejszego zabezpieczenia tzw. wrażliwych odbiorców - uważa Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Problem w tym, że gdyby nie system taryfowy, to firmy gazowe natychmiast by podniosły ceny gazu dla najmniejszych odbiorców. Z punktu widzenia spółek gazowych, drobni odbiorcy przysparzają znacznie więcej strat niż zysków. Objęcie dwoma pierwszymi grupami taryfowymi (zużywający gaz do kuchni i do kuchni oraz na potrzeby ogrzania wody) są nieopłacalni. W obecnej sytuacji cenowej więcej kosztuje utrzymanie sieci przesyłowej w należytym stanie, niż opłaty jakie wnoszą odbiorcy z tytułu zużytego gazu.
By to się zmieniło potrzebna byłaby znacząca podwyżka cen gazu dla takich odbiorców. Jednak na to, bez działań osłonowych dla najuboższej części społeczeństwa, nie ma zgody. Stąd bez regulacji dotyczących zabezpieczenia takich odbiorców o uwolnieniu rynku dla gospodarstw domowych nie ma co myśleć.
Na razie, w pierwszym kroku, rynek gazu zostanie uwolniony dla odbiorców hurtowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: URE: państwo musi zadbać o wrażliwych odbiorców gazu