Unia przyspiesza prace nad przepisami mającymi wypracować mechanizmy działania w kolejnych kryzysach gazowych. "Gazeta Prawna" ostrzega, że Polska może nie dostać gwarancji pomocy w ramach solidarności energetycznej.
Projektowana regulacja zakłada, że kryzys będzie ogłaszany nie jak obecnie, kiedy dostawy gazu do UE spadną o 20 proc., ale w sytuacji gdy jeden bądź kilka krajów członkowskich zwróci się o to do KE. Gdy do Komisji zgłoszą się dwa państwa, to kryzys będzie ogłoszony niejako z automatu. Gdy problemy z dostawami ma tylko jeden kraj, to KE sama ocenia czy sytuacja ma znamiona kryzysu.
Informator dziennika ostrzega, że przy różnicy interesów krajów członkowskich, prawdopodobna jest sytuacja, że w razie problemów z surowcem dla Polski, KE nie będzie jednomyślna co do ogłoszenia stanu kryzysowego. A bez tego nie będziemy mogli liczyć na działania interwencyjne krajów sąsiednich.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W razie kryzysu gazowego, Polska może nie dostać pomocy od UE