Po tym, jak upadł projekt gazociągu South Stream, Rosja porozumiała się z Turcją w sprawie budowy nowej rury, umownie nazywanej "tureckim potokiem". Rosjanie liczyli, że pierwsze partie gazu rurociąg zacznie przesyłać już pod koniec 2016 roku. Tymczasem szykuje się spore opóźnienie.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Walą się plany "tureckiego potoku"?