Wiceprezes PGNiG Maciej Woźniak: nie grozi nam zalanie gazem

Wiceprezes PGNiG Maciej Woźniak: nie grozi nam zalanie gazem
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Intensywne starania PGNiG oznaczają, że do Polski będzie sprowadzany gaz z całkiem nowych źródeł. O tym, czy jednak nie grozi nam nadmiar surowca na rynku, mówi portalowi wnp.pl Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG, odpowiedzialny w spółce za kwestie handlowe.

Polska należy do średniej wielkości importerów gazu w Europie. Wynika to z faktu, że wciąż zużycie gazu na głowę mieszkańca jest w naszym kraju niższe niż w wielu innych państwach wspólnoty.

Dotychczas głównym dostawcą surowca była Rosja. Rocznie, z kierunku wschodniego kupujemy ponad 10 mld m3 „błękitnego paliwa”.

Jednak to się zmienia. Obecne umowy obowiązują do początku przyszłej dekady. Później prawdopodobnie będziemy kupowali gaz z innych kierunków. I to rodzi pewne zapytania.

Po pierwsze jedną z bram wejścia do Polski gazu z importu już obecnie jest gazoport w Świnoujściu. Rocznie z jego pomocą możemy zatłoczyć do krajowego systemu gazowniczego 5 mld m3 surowca. Została już jednak podjęta decyzja o rozbudowie obiektu, tak aby za kilka lat mógł on przyjmować o 50 proc. gazu więcej (w sumie 7,5 mld m3).

Kolejnym punktem ma być w przyszłości połączenie gazowe z Norwegią. Rocznie tą drogą ma być wtłaczane do naszego systemu przesyłowego 10 - 12 mld m3 surowca.

Co ważne, należy pamiętać o tym, że mamy krajowe wydobycie gazu na poziomie około 4 mld m3 surowca.

Czy takie ilości gazu nie będą oznaczać problemów z nadmiarem surowca?


Wiceprezes Woźniak, który był gościem IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, zapewnia, że nie. Z jednej strony należy pamiętać, że zapotrzebowanie na gaz ma rosnąć. To między innymi efekt, planowanych inwestycji mających doprowadzić do gazyfikacji części Polski, która obecnie gazu z sieci nie posiada.

Po drugie należy pamiętać, że gazem z importu może być zainteresowana nie tylko Polska. W grę wchodzi odsprzedaż surowca np. do Czech, Słowacji i Ukrainy. Zresztą tej ostatniej gaz już obecnie jest sprzedawany.

Reasumując zalew gazem nam raczej nie grozi.

Dariusz Malinowski
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wiceprezes PGNiG Maciej Woźniak: nie grozi nam zalanie gazem

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!