Bogatsze niż się spodziewano są zasoby ropy i gazu pod dnem Bałtyku. Oznacza to, że roczne wydobycie może być znacznie wyższe od wcześniejszych prognoz. Pod koniec roku będzie wiadomo, ile tego bogactwa znajduje się w nieeksploatowanym jeszcze złożu, oznaczonym B-8.
Złoże B-8 położone jest na wschód od eksploatowanego już złoża B-3, znajdującego się około 80 km od Władysławowa. Odkryto też ogromne złoże, oznaczone jako B-23, nie wiadomo jednak kiedy rozpocznie się wydobycie ropy i gazu z tego złoża.
Energobaltic od około 4 lat zajmuje się zagospodarowywaniem gazu ziemnego, który przedtem spalał się bezużytecznie na platformie wydobywczej. Gaz ten dopływa do elektrociepłowni we Władysławowie rurociągiem położonym na dnie morza. Wykorzystywany jest do produkcji propanu butanu, benzyny chemicznej, energii cieplnej elektrycznej. Ciepło i prąd dostarczane są do domów m. in we Władysławowie. Długość sieci ciepłowniczej wynosi około 10 km. Dzięki wykorzystaniu gazu odpadowego z platformy wydobywczej, emisja zanieczyszczeń, które przedostawały się do atmosfery, zmniejszyła się o około 130 tysięcy ton rocznie - wyjaśnia dziennik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Więcej gazu spod dna Bałtyku