W tym roku Polskie górnictwo Naftowe i Gazownictwo planuje wydobycie na poziomie 4,7 mld m3 gazu. Wydobycie ropy ma wynieść około 660 tys. ton. To o 0,3 mld m3 gazu i o 200 tys. ton ropy więcej niż w minionym roku.
Skąd wzrost skoro sama spółka przyznaje, że krajowa produkcja pozostanie na niezmienionym poziomie?
To po pierwsze lepsze zagospodarowanie złóż już istniejących (więcej gazu będzie wykorzystywane), ale także zasługa wydobycia zagranicznego.
"Zmiana prognozy wydobycia ropy naftowej w Polsce w 2012 roku w porównaniu do prognoz poprzednio publikowanych (500 tysięcy ton), jest konsekwencją przyjęcia zweryfikowanych w ostatnim roku danych eksploatacyjnych i geologiczno-złożowych. Prognoza wydobycia gazu ziemnego i ropy naftowej z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego w 2012 roku nie ulega zmianie" - czytamy w komunikacie.
PGNiG pokrywa własnym wydobyciem około 30 proc, gazowych potrzeb kraju. Wydobycie ropy to mniej niż 5 proc. krajowego zapotrzebowania na ten surowiec. W ubiegłym roku zapotrzebowanie na gaz w naszym roku wyniosło ponad 14 mld m3. Nasze rafinerie przerobiły ponad 20 mln ton ropy.