We wtorek nad ranem czasu polskiego na ukraińsko-rumuńskiej granicy całkowicie wstrzymano dostawy rosyjskiego gazu dla spółki Bulgargaz, która przesyła surowiec dalej do krajów bałkańskich - poinformowało bułgarskie Ministerstwo Gospodarki i Energetyki.
W związku z powstałą kryzysową sytuacją bułgarski minister gospodarki i energetyki Petyr Dymitrow zwołał nad ranem we wtorek posiedzenie sztabu kryzysowego w swym resorcie. Przed południem odbędzie się kolejna narada u premiera Bułgarii Sergeja Staniszewa.
Ciepłownie w Bułgarii rozpoczęły już przygotowania do przejścia na alternatywne źródła energii - węgiel i olej opałowy.
Sytuację dodatkowo komplikują silne mrozy. W północnej Bułgarii temperatura spadła do minus 20 stopni C.
- Dostawy gazu rosyjskiego do Turcji z zachodniego rurociągu biegnącego przez Ukrainę zostały całkowicie wstrzymane - powiedział we wtorek turecki minister energetyki Mehmet Hilmi Gueler.
Dodał, że Turcja zwiększyła dostawy gazu rosyjskiego rurociągiem Błękitny Potok, który biegnie po dnie Morza Czarnego, z 40 mln do 48 mln m sześc. dziennie, a ponadto będzie korzystać ze swych rezerw gazu płynnego i ziemnego.
- Dostawy rosyjskiego gazu do Rumunii zostały ograniczone o około 75 procent - poinformował we wtorek Ioan Rusu, dyrektor państwowego rumuńskiego operatora gazowego Transgas.
Jak podały chorwackie źródła oficjalne, dostawy rosyjskiego gazu do Chorwacji także zostały we wtorek rano całkowicie wstrzymane.
- Dostawy rosyjskiego gazu do Chorwacji ustały o godz. 5 - poinformowała Neda Erdeljac, rzeczniczka chorwackiego dystrybutora tego surowca, PLINACRO.
Chorwacja sama zaspokaja ok. 60 proc. swego zapotrzebowania na gaz, a 40 proc. tego surowca sprowadza z Rosji.
Z kolei jak poinformował austriacki koncern paliwowy OMV, do Austrii trafia od rannych godzin wtorku jedynie 10 proc. zakontraktowanego w Rosji gazu.
"W obecnych warunkach pogodowych zaopatrzenie Austrii w energię będzie zapewnione, a strata 90 procent gazu rosyjskiego (...) będzie zrekompensowana rezerwami znajdującymi się w EconGas, filii OMV" - czytamy w komunikacie koncernu.
Według OMV Gazprom, który znajduje się w konflikcie z ukraińskim Naftohazem, poinformował w nocy z poniedziałku na wtorek o redukcji dostaw o 30-40 procent, lecz około godz. 6 dostawy spadły do 10 proc. zamówionego surowca.
Dyrektor ds. gazu koncernu OMV Werner Auli sprecyzował, że jest w stałym kontakcie z Gazpromem. - Byliśmy przygotowani na taką sytuację i wydaliśmy dyspozycję spożytkowania części naszych rezerw gazowych - dodał.
OMV jest jednym z głównych partnerów Gazpromu w Europie Środkowej i jednocześnie jednym z trzech największych dystrybutorów w Europie.
- Mniej niż 20 proc. zakontraktowanego rosyjskiego gazu było dostarczanych we wtorek rano na Węgry - poinformował Janos Zsuga, prezes filii państwowej firmy MOL zajmującej się eksploatacją węgierskiej sieci gazowej.
Zamiast przewidzianych w kontrakcie 38 mln m sześc. gazu na dobę Węgry dostają przez Słowację i Austrię tylko 6-7 mln - napisał Zsuga w komunikacie. "Możemy uzupełnić brakującą ilość z naszych rezerw" - dodał.
Węgry wykorzystują dziennie 68-80 mln m sześc. gazu, ale mają rezerwy wielkości 3,5 mld metrów sześciennych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wstrzymano dostawy rosyjskiego gazu dla Bałkanów i Austrii