Wszystkie kraje poza Bułgarią radzą sobie z kryzysem gazowym

Wszystkie kraje poza Bułgarią radzą sobie z kryzysem gazowym
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wszystkie kraje Unii Europejskiej poza Bułgaria radzą sobie z kryzysem gazowym i będą sobie radziły jeszcze przez kilka tygodni - podała w poniedziałek Komisja Europejska po spotkaniu koordynatorów ds. gazu 27 krajów UE.

KE jest zdania, że po odcięciu rosyjskich dostaw 7 stycznia w UE doskonale zadziałały mechanizmy solidarności: kraje członkowskie nawzajem przekazują sobie gaz, a zewnętrzni partnerzy, jak Libia, Norwegia i Algieria, zapewniają stabilne albo nawet zwiększone dostawy.

"O ile temperatury ponownie nie spadną i dodatkowe dostawy gazu będą utrzymane, wszystkie kraje poza Bułgarią będą mogły poradzić sobie z obecną sytuacją przez wiele tygodni, jeśli nie do końca zimy. Konieczność dostosowania się do tej sytuacji pociąga jednak za sobą dodatkowe koszty dla przemysłu" - głosi komunikat KE.

Najgorsza sytuacja panuje w Bułgarii, która w 100 proc. zależy od dostaw rosyjskiego gazu. Na spotkaniu koordynatorów bułgarscy przedstawiciele poinformowali, że liczą na to, iż sytuację uratują dostawy gazu skroplonego (LNG) z Grecji.

Kilka przykładów unijnej solidarności: Niemcy dostarczają przez Czechy gaz Słowacji (zależnej w 97 proc. od dostaw z Rosji), przez Austrię - Węgrom i Słowenii, a także krajom spoza UE: Chorwacji, Serbii oraz Bośni i Hercegowinie.

Zwiększono pobór gazu z magazynów (na przykład Węgry dzielą się swoimi strategicznymi zapasami z Serbią). Maksymalnie zwiększono wydobycie z rodzimych złóż UE (na przykład Wielka Brytania zwiększyła eksport swojego gazu do Europy kontynentalnej). Belgia i Grecja zaoferowały możliwość zaopatrzenia innych krajów przez swoje terminale LNG.

W sprawie kryzysu gazowego i jego konsekwencji z punktu widzenia unijnej polityki energetycznej na najbliższą środę KE zwołała w Brukseli spotkanie dyrektorów generalnych ds. energii z odpowiednich resortów krajów członkowskich. Wysoki przedstawiciel KE Dominique Ristori ma się jeszcze w poniedziałek udać do Bułgarii, a także do Słowacji, by na miejscu ocenić sytuację.

Daty kolejnego spotkania grupy koordynatorów ds. gazu KE nie podała, zapowiadając, że jest gotowa zwołać je w przyszłym tygodniu w Brukseli, jeśli będzie tego wymagać sytuacja.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wszystkie kraje poza Bułgarią radzą sobie z kryzysem gazowym

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!