Utrzymujące się wysokie ceny gazu na Towarowej Giełdzie Energii blokują rozwój konkurencji i mogą opóźnić uwolnienie cen gazu w Polsce. W konsekwencji może to narazić Polskę na dotkliwe kary ze strony Komisji Europejskiej za opóźnienie implementacji III Dyrektywy Gazowej - ocenia Bartosz Milewski, dyrektor ds. zarządzania portfelem Hermes Energy Group.
Od momentu rozpoczęcia zakupów gazu na Towarowej Giełdzie Energii przez PGNiG Obrót Detaliczny, obsługującego wszystkich dotychczasowych klientów PGNiG zużywających poniżej 25 mln m sześc. gazu ziemnego rocznie, obserwowany jest dynamiczny wzrost cen gazu zarówno na rynku spot, jak również na rynku terminowym, w stosunku do poziomu cen notowanych na zliberalizowanych rynkach Europy Zachodniej (GPL, NCG, TTF). Różnice w cenach pomiędzy poszczególnymi rynkami sięgają nawet 20-25 zł za MWh. Jednak zdaniem Hermes Energy Group nie tylko sam poziom, ale również zmienność cen gazu na TGE nie ma nic wspólnego ze zmiennością cen gazu na rynkach zachodnich. Obserwowany jest brak wpływu czynników fundamentalnych na ceny gazu oferowane przez PGNiG w ramach realizacji obliga gazowego.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wysokie ceny na giełdzie opóźnią uwolnienie rynku gazu?