Za dwa tygodnie przemysł może dostać mniej gazu

Za dwa tygodnie przemysł może dostać mniej gazu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Już za kilkanaście dni dostawy gazu dla PKN Orlen, Zakładów Azotowych Puławy i być może innych zakładów chemicznych po raz kolejny zostaną ograniczone. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zdecyduje się na taki krok, jeśli nie uda mu się pozyskać więcej gazu.

Obecnie otrzymujemy bowiem mniej tego surowca niż w trakcie ostatniego kryzysu związanego z zaprzestaniem dostaw przez Ukrainę. Wtedy nie docierało do Polski 14-16 proc. normalnego importu, teraz 24 proc. - czytamy w "Gazecie Prawnej"

Ograniczenia w dostawach nie grożą odbiorcom indywidualnym. - Gaz do domów będzie płynął bez zakłóceń - zapewniają w PGNiG.

Odbiorcy indywidualni zużywają 4 mld m sześc. gazu rocznie. To niewiele mniej niż krajowe wydobycie, które wynosi 4,2 mld m sześc. Nawet więc przy całkowitym wstrzymaniu importu surowca ze Wschodu w domach nie powinno go zabraknąć.

Jeśli jednak RosUkrEnergo (RUE) nie wznowi w najbliższych dniach przesyłu gazu ziemnego do Polski, a Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu nie uda się porozumieć z Gazpromem w sprawie dodatkowych dostaw surowca, za dwa tygodnie ponownie mogą zostać wprowadzone ograniczenia w jego przesyle dla odbiorców przemysłowych w kraju - informuje dziennik.

- To wariant pesymistyczny. W tej chwili mamy zapasy, wciąż ze wschodu sprowadzamy 76 proc. zakontraktowanego gazu, dodatkowo realizowane są dostawy z kierunku niemieckiego poprzez punkt w Lasowie. Poza tym dysponujemy przecież surowcem z własnego wydobycia - uspokaja w "GP" Joanna Zakrzewska z PGNiG.

Brakujący gaz pobierany jest dziś z rezerw. W PGNiG nie chcą zdradzić, kiedy się one skończą. - To zależy od wielu czynników, przede wszystkim zaś od warunków pogodowych - twierdzi Zakrzewska. Zbiorniki z zapasami wypełnione są w 58 proc. Oznacza to, że w magazynach jest jeszcze ponad 960 mln m sześc. gazu. Nawet przy dziennym krajowym zużyciu metanu na poziomie 50 mln m sześc. (poziom taki występuje podczas mrozów) obecne rezerwy - według różnych szacunków - wystarczą jeszcze na co najmniej cztery, pięć tygodni. Wcześniej PGNiG obetnie jednak dostawy dla odbiorców przemysłowych. Gdy import nie wróci do poziomu 100 proc. za kilkanaście dni, gazu zabraknąć może ponownie dla zakładów chemicznych, azotowych i rafinerii. PGNiG na razie nakłania zakłady przemysłowe do dobrowolnego zmniejszania zużycia gazu.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Za dwa tygodnie przemysł może dostać mniej gazu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!