Zieloni mówią o szkodach związanych z łupkami, Geofizyka zaprzecza

Zieloni mówią o szkodach związanych z łupkami, Geofizyka zaprzecza
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Firma Geofizyka Toruń poinformowała, że badania, jakie prowadziła w gminie Grabowiec pod Zamościem, nie były poszukiwaniami gazu łupkowego. O szkodach, które miały jakoby powstać w okolicy miejsca badań, mówił w Warszawie jeden z liderów Zielonych w PE, Jose Bove.

Najbardziej znany francuski działacz ruchu alterglobalistycznego oświadczył, że podczas spotkania z premierem Donaldem Tuskiem w Warszawie przekazał mu postulat zakazania w całej Unii szczelinowania skał, jak to się stało we Francji. Bove mówił też, że spotkał się z mieszkańcami gminy Grabowiec, którzy są bardzo zaniepokojeni sytuacją w ich okolicy, gdzie "są robione odwierty poszukiwawcze gazu łupkowego, bo nie mają żadnych informacji o tym, na ile to jest groźne i jakie konsekwencje z tego mogą wyniknąć".

Jak mówił Bove, mieszkańcy nie mają informacji ani od rządu, ani od firm poszukiwawczych o tym, co dalej się tam będzie działo. "Po pierwszych pracach, m.in. badaniach sejsmicznych, ich domy popękały, a woda w studniach została zanieczyszczona, zmętniała i musieli drążyć nowe. Rząd nic nie zrobił w tej sprawie, podobnie jak i firmy wydobywcze. Napisali więc do premiera list, który mu przekazałem. Poprosili o przyjazd przedstawicieli władz na miejsce, by zobaczył, co się dzieje" - oświadczył francuski eurodeputowany.

Podkreślił, że Zieloni w PE chcą - wzorem Francji - moratorium na poszukiwania gazu łupkowego w całej UE, bo korzyści nie rekompensują zniszczeń w środowisku, zanieczyszczenia wody itp.

Jak poinformował PAP rzecznik Geofizyki Toruń (GT) Tadeusz Solecki, informacje rozpowszechniane na temat badań sejsmicznych prowadzonych firmę i ich skutków są nieprawdziwe i nieprecyzyjne.

"Przede wszystkim GT nie rozpoczęła jeszcze prac w Rogowie (w gminie Grabowiec - PAP) na zlecenie firmy Chevron w ramach poszukiwań gazu łupkowego. Natomiast w rejonie tym realizowała w 2010 r. projekt o charakterze naukowym, niezwiązany ani z firmą Chevron, ani z poszukiwaniem gazu łupkowego" - podkreślił Solecki. Zarzuty, że prowadzone przez nas prace mogły mieć wpływ na pogorszenie jakości wody pitnej, są bezpodstawne i niepotwierdzone żadnymi badaniami - dodał.

Rzecznik Geofizyki zaznaczył, że spółka zawarła kilkaset porozumień z właścicielami dotyczących zgody na wejście z badaniami w rejon posesji, natomiast ma tylko cztery sprawy dotyczące spękań budynków. "Nasze badania nie wykazały jednoznacznie, czy przyczyną spękań były prace GT, czy też zmienne warunki meteorologiczne występujące w tym rejonie podczas prowadzenia prac. Jednakże, dążąc do kompromisowego rozwiązania sprawy, GT złożyła propozycję ugody zainteresowanym polegającą na wypłacie rekompensaty pieniężnej lub naprawie budynku. Sprawa jest aktualnie finalizowana" - podkreślił Solecki.

Zaznaczył, że po doświadczeniach z prac w rejonie Rogowa jesienią 2010 r. Geofizyka Toruń wprowadziła monitoring wpływu prowadzonych badań na otaczające budynki, co ma pozwolić uniknąć podobnych sytuacji.

Geofizyka Toruń wyjaśnia też, że wypłaty odszkodowań są częścią rutynowych działań podczas badań sejsmicznych. Po przeprowadzeniu prac sporządzane są protokoły ewentualnej szkody geologicznej opisujące jej charakter i rozmiary, na podstawie których wypłacane jest należne odszkodowanie.

Firma poinformowała też, że badania sejsmiczne są prowadzone metodą wibratorową, o minimalnym wpływie na środowisko oraz infrastrukturę. Wzbudzanie fali sejsmicznej odbywa się bez ingerencji w warstwy wodonośne pod powierzchnią ziemi. W dużym uproszczeniu przypomina to lekarskie badanie USG, które nie wyrządzają szkody pacjentowi - wyjaśnił Solecki.

Przypomniał, że kiedyś podstawowym sposobem wytworzenia fali sejsmicznej była podziemna detonacja dynamitu. Teraz najszersze zastosowanie mają wibrosejsy - urządzenia pozwalające wytwarzać kontrolowane drgania wnikające w głąb ziemi, montowane na specjalnych pojazdach. Obecne badania geofizyczne są bezinwazyjne, nieszkodliwe dla człowieka i zwierząt, nie naruszają też budowy tektonicznej - podkreśliła Geofizyka Toruń.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Zieloni mówią o szkodach związanych z łupkami, Geofizyka zaprzecza

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!