Po trzech kwartałach czysty zysk grupy Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa przekracza już 1,4 mld zł. Ale koncern trawi konflikt zarządu ze związkowcami.
Na razie dochody PGNiG rosną jak na drożdżach - w trzecim kwartale spółka miała rentowność netto 9,7 proc., dwa razy wyższą niż przed rokiem. Zobacz także: Grupa PGNiG miała 303,29 mln zł zysku netto w III kw.
Według Komisji Europejskiej ceny gazu w Polsce w odniesieniu do siły nabywczej Polaków należą do najwyższych w UE. Nic dziwnego, że po podwyżce Polacy zaczęli oszczędzać. Do końca września koncern sprzedał 9,44 mld m sześc. gazu, o 0,5 mld mniej niż przed rokiem - wyjaśnia "GW".
Pogodny nastrój zarządu koncernu popsuł konflikt ze związkowcami. Liderzy central związkowych PGNiG postanowili, że po raz pierwszy w historii koncernu nie będą świętować Barbórki wraz z zarządem.
- Trudno świętować przy jednym stole z pracodawcą niemającym poczucia jedności i tradycji górniczej, jak również być podejmowanym przez gospodarza lekceważącego partnerów społecznych - tłumaczą załodze PGNiG liderzy central związkowych. Zarzucają zarządowi zwolnienia doświadczonych menedżerów, zwłokę w negocjacjach nowego układu zbiorowego, a prezesowi Głogowskiemu - że unikał spotkań ze związkowcami - informuje dziennik.
Poproszony przez "GW" o komentarz szef PGNiG odrzucał zarzuty, twierdząc, że zarząd "zrobił bardzo wiele w sferze socjalnej", większość menedżerów odeszła na własną prośbę, a to, że nie spotykał się z pracownikami, nie świadczy o zaniechaniu dialogu zarządu z załogą.