Niegdyś zaliczali się do największych entuzjastów poszukiwania w Polsce gazu łupkowego. Dokonali pierwszego w kraju komercyjnego odkrycia gazu. Teraz stracili złudzenia i zwrócili państwu dwie ostatnie koncesje.
Według gazety, San Leon mógł na nich pracować aż do 2020 r., ale nie znalazł partnera zainteresowanego takim projektem.
- Czas łupków Polsce się skończył - ocenia w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Paweł Chałupka, szef polskiej spółki San Leon.
Brytyjska spółka w Polsce działa od początku tzw. gorączki łupkowej. Stałe biuro w Warszawie otworzyła w 2010 r. Rok później rozpoczęła prace nad pierwszym odwiertem w poszukiwaniu gazu łupkowego w naszym kraju. Był to odwiert Lewino 1G2 zlokalizowany jest na koncesji Gdańsk - Zachód. W 2013 r. na tym otworze osiągnięto bardzo obiecujące wyniki zabiegu szczelinowania i przepływy gazu większe od prognozowanych.
Więcej: San Leon rusza z pierwszym odwiertem łupkowym
Wyniki tych prac były na tyle obiecujące, że w 2014 r. San Leon zrezygnowała z inwestycji w Turcji na rzecz zintensyfikowania poszukiwań surowca w Polsce.
Czytaj więcej: San Leon rezygnuje z Turcji na rzecz polskiego gazu z łupków
Grupa San Leon, oprócz Polski wydobyciem i produkcją ropy naftowej i gazu zajmuje się także w Irlandii, we Włoszech, Maroku, Holandii oraz Ameryce Północnej.
Spółka została założona w 1995 r. W październiku 2007 r. kupiła pierwsze aktywa w sektorze wydobywczym w Maroku. Siedzibą spółki jest Dublin, a biuro zarządu i biura operacyjne znajdują się w Londynie, Warszawie, we Włoszech oraz w Denver. Od września 2008 r. spółka notowana jest na giełdzie w Londynie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brytyjska firma straciła złudzenia. Czas łupków w Polsce się skończył