XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Bułgaria powinna uniezależnić się od jedynego dostawcy gazu

Bułgaria powinna uniezależnić się od jedynego dostawcy gazu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rosyjsko-ukraiński konflikt gazowy pokazał, że Bułgaria powinna jak najszybciej przestać być państwem najbardziej uzależnionym od jednego źródła i jednej trasy dostaw - powiedział we wtorek prof. Atanas Tasew, główny doradca parlamentarnej komisji energetyki.

Podczas obecnego kryzysu Bułgaria nie miała alternatywy i poniosła poważne straty, lecz nie można mówić wyłącznie o winie jej obecnych władz - ocenił. Wyjściem z sytuacji są dwa projekty - Nabucco oraz South Stream, ale o pierwszym mówi się już od siedmiu lat, a o drugim - od trzech. "Obecny kryzys pokazał, że nadeszła pora, by jak najszybszej je zrealizować" - zaznaczył Tasew, który był konsultantem rządu podczas negocjacji Bułgarii z Gazpromem w 1998 r.

- Bułgaria nie miała scenariusza na wypadek tak nagłej sytuacji kryzysowej, a wszystkie działania, które nasilono w ostatnich dwóch tygodniach, podejmowano od miesięcy, lecz ich nie dokończono - powiedział.

Chodzi o połączenie bułgarskiego systemu gazociągowego z rumuńskim i greckim oraz o zwiększenie pojemności zbiornika w Czirenie.

- Gdybyśmy zdążyli zmodernizować Cziren, zbiornik ten zapewniłby dziennie 10-12 mln m sześc. gazu i przemysł nie odczułby skutków kryzysu gazowego - dodał.

Zdaniem Tasewa poszkodowani bułgarscy przedsiębiorcy mogą teraz zaskarżyć do sądu dostawców i firmy tranzytowe, lecz nie mają szansy

wygrać. Odszkodowania może się domagać wyłącznie państwo, i to ono powinno doprowadzić do powstania zbiorowego pakietu roszczeń i zaskarżyć dostawców - spółki-córki Gazpromu - którzy z kolei będą dochodzić swoich praw wobec winnych. Nie należy zapominać, że Ukraina ratyfikowała Europejską Kartę Energetyczną, co wyprowadza sprawę na poziom stosunków międzypaństwowych - podkreślił.

Rosja nie ratyfikowała Karty i to stwarza większy problem, tym bardziej że negocjacje z Gazpromem jako monopolistą są wyjątkowo trudne. Gazprom udaje, że prowadzi negocjacje, i zwykle osiąga to, do czego zmierzał, choć tylko tylko udaje elastyczność w trakcie rozmów - powiedział prof. Tasew.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Bułgaria powinna uniezależnić się od jedynego dostawcy gazu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!