PGNiG będzie miało podstawy do wnioskowania o wzrost cen gazu już od października, wynika z szacunków "Gazety Prawnej". Jednak URE zgodzi się na ich wprowadzenie najwcześniej od nowego roku.
W ostatnich dziewięciu miesiącach, czyli w okresie uwzględnianym w kalkulacji cen importowych i taryfach gazowych, notowania najważniejszych produktów ropopochodnych na światowych rynkach, w odniesieniu do których ustala się ceny gazu w Polsce, wzrosły średnio o ponad 55 proc.
Nie wiadomo dokładnie, jakie produkty ropopochodne są brane pod uwagę przy wyliczaniu ceny importowej i taryf na gaz, gdyż jest to objęte tajemnicą. Jednak z szacunków "Gazety Prawnej" wynika, że nawet po uwzględnieniu kursu dolara ceny podstawowych surowców ropopochodnych zwiększyły się w ostatnich trzech kwartałach o 33 proc. Dostawcy gazu mogą występować o zmianę taryf, jeśli ceny gazu zmienią się o więcej niż 5 proc.
- Wniosek będziemy analizować, jednak prezes URE stoi na stanowisku, że kolejne podwyżki cen gazu w tym roku nie miałyby uzasadnienia. Co będzie w przyszłym roku, pokaże przyszłość - mówi Agnieszka Głośniewska, rzecznik Urzędu Regulacji Energetyki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ceny gazu w górę, ale od 2009 roku