Jeśli okaże się, że kapitał nie uzyska zadowalających warunków do inwestowania w gaz łupkowy w Polsce to może zainwestować np. w chińską cebulę – mówił Cezary Filipowicz, dyrektor ds. rozwoju United Oilfield Services podczas sesji „Gaz łupkowy” odbywającej się w trakcie IX Kongresu Nowego Przemysłu.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chińska cebula czy polski gaz łupkowy?