Dzięki rozbudowie połączenia gazowego z Niemcami w Lasowie koło Zgorzelca ponad 20 firm otrzymało przydziały zdolności przesyłowych. Tymczasem, jak się dowiadujemy, część z nich już chce odstąpić otrzymane przydziały.
W sumie przydziały otrzymało 28 firm. Są wśród nich zarówno potentaci chemiczni, jak i gazowi. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie część firm, które otrzymały przydział, chce je udostępnić innym potencjalnym odbiorcom.
- Mamy kilka zgłoszeń. Na razie analizujemy je - powiedziała nam osoba ze spółki, która otrzymała przydział w Lasowie.
Co się stało? Z naszych informacji wynika, że część firm chciało sobie zabezpieczyć zdolności przesyłowe „na trudne chwile”, jednak nie zamierzają stale kupować gazu z Niemiec.
- To taki mały bezpiecznik. Mają możliwość otrzymania pewnych ilości gazu z innego kierunku. Jeśli by np. z powodu gazowego konfliktu Rosji i Ukrainy gaz przestał płynąć - mówi nam osoba z branży.
Ponieważ obecnie nie ma takiego zagrożenia, firmy chcą odstąpić moce innym większym graczom zwłaszcza, że cena gazu po stronie niemieckiej jest obecnie wyższa.