E.ON Ruhrgas chce rozwodu z Bartimpeksem

E.ON Ruhrgas chce rozwodu z Bartimpeksem
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Połączenie Polski i Niemiec gazociągiem Bernau-Szczecin, sztandarowy projekt Aleksandra Gudzowatego, właściciela Bartimpeksu, może lec w gruzach. Z konsorcjum IRB chce wycofać się E.ON Ruhrgas, jego drugi 50-procentowy udziałowiec.

Jak nieoficjalnie dowiedział się "Puls Biznesu", niemiecki koncern gazowy już dwa lata temu wypowiedział umowę Bartimpeksowi, ale strony postanowiły zachować to w tajemnicy. Dziś przedstawiciele E.ON Ruhrgas potwierdzają te informacje.

- Podjęliśmy taką decyzję, kiedy po latach negocjacji PGNiG poinformowało nas, że nie jest zainteresowane odbiorem gazu z Bernau-Szczecin - mówi w dzienniku Paul Wolters, dyrektor E.ON Ruhrgas w Polsce.

Tymczasem PGNiG jest głównym odbiorcą hurtowym gazu w kraju. Bez współpracy z nim E.ON Ruhrgas i Bartimpex nie miałyby komu sprzedać paliwa z Bernau-Szczecin (2,5-5 mld m sześc. rocznie). Co gorsza, w 2006 r. Urząd Regulacji Energetyki cofnął E.ON Ruhrgas koncesję na obrót gazem z zagranicą. Regulator decyzję uzasadnił tym, że firma jej nie wykorzystuje - wyjaśnia "PB".

Niemiecki potentat gazowy ma teraz inne priorytety. Jest udziałowcem spółki Nord Stream (24,5 proc.), która ma budować gazociąg północny przez Bałtyk, którym rosyjski Gazprom (51 proc. udziałów w Nord Stream) chce tłoczyć gaz do Europy Zachodniej z pominięciem Polski. E.ON Ruhrgas jest też udziałowcem gazociągu OPAL, który buduje Wingas, spółka niemieckiego koncernu BASF, mającego 24,5-procentowy udział w spółce Nord Stream, i Gazpromu.

- Po stronie niemieckiej w znacznej mierze jego trasa pokrywa się z niedokończoną trasą Bernau - Szczecin - dodaje Paul Wolters.

Bartimpex liczy jednak, że Ruhrgas nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. - Powstał pomysł, by przyłączyć Bernau-Szczecin do gazociągu OPAL, ale to wstępna propozycja - mówi w "Pulsie Biznesu" Jan Antosik, wiceprezes Bartimpeksu.

Pod koniec maja 2007 r. Wingas proponował Polsce, by OPAL łączył się z gazociągiem jamalskim, tłoczącym gaz z Rosji przez Polskę do Niemiec. W takiej sytuacji mógłby on przesyłać rosyjski gaz także z Niemiec do Polski. - W lutym Ruhrgas zdecyduje, czy nadal jest zainteresowany wykorzystaniem Bernau-Szczecin jako połączenia gazociągowego z Polską. Jeśli nie, gazociąg powstałby jako element krajowego systemu transportu gazu - ocenia Jan Antosik.

Bartimpex upiera się, że umowa z E.ON Ruhrgas nadal obowiązuje. E.ON Ruhrgas jednak chce zakończyć współpracę ze spółką Aleksandra Gudzowatego. - Proponujemy likwidację IRB i podzielenie trasy gazociągu Bernau-Szczecin. Polski odcinek przejąłby Bartimpex, a niemiecki E.ON Ruhrgas. Takie rozwiązanie nie wyklucza realizacji projektu w innej formie - mówi w "Pulsie Biznesu" Paul Wolters.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: E.ON Ruhrgas chce rozwodu z Bartimpeksem

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!