Surowiec pobrany z rosyjskiej infrastruktury przesyłowej był przeznaczony dla krajów unijnych. W ten sposób można mówić o naruszeniu zobowiązań międzynarodowych, które dotyczą transportu gazu - mówi wnp.pl Aleksander Sztok, dyrektor departamentu Due Diligence firmy doradczej 2K Audit-Business Consulting.
Ekspert wyjaśnia, że zwrot 1,3 mld metrów sześciennych gazu doprowadzi do konieczności zakupu kolejnych 1,3 mld metrów sześć. surowca po nowej cenie.
- Oprócz negatywnych skutków dla gospodarki, przyznanie się do bezprawnego pobrania paliwa niekorzystnie wpływa na wizerunek państwa - tłumaczy Aleksander Sztok.
Analityk 2K Audit-Business Consulting podkreśla także, że Kijów nie po raz pierwszy ustępuje Gazpromowi.
- Ukraina w co raz większym stopniu pozwala monopoliście na zajęcie rynku krajowego. Od maja br. Gazprom Sbyt Ukraina, spółka córka gazowego giganta rozpoczęła sprzedaż gazu ukraińskim odbiorcom. W ciągu roku firma dostarczy 7,5 mld metrów sześć. paliwa - dodaje.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Eksperci: Ukraina przyznała się do nielegalnego pobrania gazu