Rząd Kanady rozszerzył listę rosyjskich osób i podmiotów objętych sankcjami. Wśród firm, których dotyczą zakazy pojawił się m.in. Gazprom.
Jak powiedział premier Kanady Stephen Harper - dopóki nie będzie realnego pokoju, dopóki nie zostanie przywrócona suwerenność terytorialna Ukrainy, reżim prezydenta Putina powinien czuć stale konsekwencje swoich kroków.
Unia Europejska, USA i Kanada zdecydowały się nałożyć sankcje gospodarcze na Rosję w ubiegłym roku. To konsekwencja okupacji przez Moskwę ukraińskiego Krymu i zaangażowania się wojsk rosyjskich w walkach na wschodzie Ukrainy.
Sankcje mogą być szczególnie uciążliwe dla rosyjskich firm z branży węglowodorowej. Należy bowiem pamiętać, że oprócz amerykańskich to właśnie kanadyjskie firmy mają najwięcej doświadczenia i dysponują najlepszymi rozwiązaniami w dziedzinie poszukiwań i wydobycia węglowodorów w trudnych warunkach klimatycznych.
Specjaliści uważają, że rosyjskie plany eksploatacji ropy i gazu ziemnego na północy są niemożliwe do zrealizowania bez wsparcia technologicznego specjalistów z USA i Kanady.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom i Gazprom Nieft trafiły na kanadyjską listę sankcji