Rosyjski koncern gazowy Gazprom przygotowuje się na ewentualny brak tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. - Jesteśmy w stanie częściowo zrekompensować ewentualny brak tej drogi - powiedział Andriej Krugłow, wiceprezes rosyjskiego giganta.
Moskwa twierdzi, że Ukraina od początku marca nie płaci za rosyjski gaz. Efektem sa rosnące zaległości i obawy związane z tranzytem gazu.
Jak Moskwa chce zminimalizować ewentualny brak tranzytu?
- Robimy szacunki dotyczące wykorzystania innych dróg transportu. Najważniejszymi są gazociągi Jamał - Europa i Nord Stream - pozwolą one w pewnym stopniu zrekompensować problemy z tranzytem przez terytorium Ukrainy , jeśli te nastąpią - powiedział w środę Krugłow.
Jednak zdaniem analityków zapowiedzi Rosjan mają tylko na celu uspokojenie ewentualnych klientów. Ze względu na znaczenie tranzytu gazu przez Ukrainę, nie da się dostarczać zaplanowanych ilości gazu do UE, nie korzystając z ukraińskich gazociągów.
W styczniu 2009 roku miała sytuacja ze wstrzymaniem tranzytu. Wówczas po tygodniu w wielu krajach UE kończyły się zasoby gazu, lub zwyczajnie już go brakowało.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom: jesteśmy gotowi zminimalizować efekt braku tranzytu gazu przez Ukrainę