Rosyjski potentat gazowy chciał podwyższyć cenę gazu na krajowym rynku. Nowa miałaby obowiązywać od pierwszego października. Urzędnicy zgodzili się na to, aby ceny wzrosły i to nawet od pierwszego lipca, tyle że skala podwyżki jest prawie dwa razy niższa niż postulował Gazprom.
Na porażkę Gazpromu negatywnie zareagowali akcjonariusze koncernu. Od połowy marca kurs akcji rosyjskiej spółki spadł o niemal 10 proc. Kapitalizacja giganta spadła tym sposobem aż o 15 mld dolarów.
Informacje z Rosji są ważne dla naszych firm chemicznych. Rosyjskie koncerny nawozowe dysponują bowiem dzięki niskim cenom gazu znaczną przewagą. Na szczęście dla naszych spółek niweluje ją wyższa wydajność naszych instalacji. Ewentualna podwyżka w postulowanym przez Gazprom stopniu zwiększyłaby konkurencyjność naszych firm chemicznych, zwłaszcza że i one od pierwszego kwietnia za gaz będą płacić o około 15 proc. więcej.
Gazprom to największy dostawca gazu do UE. Nasz kraj kupuje od Rosjan około 10 mld m3 gazu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom ma problemy na rodzimym rynku