Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow zapewniłw piątek, że jego koncern posiadał i posiada wszelkie pełnomocnictwa do prowadzenia negocjacji z Ukrainą.
Dubyna wyraził przypuszczenie, że rosyjski koncern może nie mieć mandatu politycznego na zawarcie porozumienia z Naftohazem.
"Gazprom ma pełnomocnictwa - w odróżnieniu od Naftohazu, który nie posiadał ich już w zeszłym roku. Mówiliśmy o tym, a dzisiaj stało się to jasne dla wszystkich" - oświadczył Kuprijanow.
Rzecznik Gazpromu poradził również szefowi Naftohazu, by ten nie szukał pretekstów do usprawiedliwiania własnej bezczynności.
Wcześniej, w rozmowie z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem, prezes rosyjskiego monopolisty Aleksiej Miller też ocenił, że nie ma postępu w negocjacjach ze stroną ukraińską.
"Negocjacje zostały wznowione, jednak można odnieść wrażenie, iż ukraińscy negocjatorzy nie mają mandatu - zarówno w sprawie ceny na 2009 rok, jak i wielkości dostaw. Negocjacje faktycznie są bezprzedmiotowe" - powiedział Miller.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom: posiadamy wszelkie pełnomocnictwa do rozmów z Ukrainą