Na początku czerwca Gazprom rozpocznie budowę "Tureckiego potoku", mimo że nie zostały jeszcze podpisane stosowne umowy dotyczące np. przebiegu rurociągu. Dlaczego potentatowi tak się spieszy? Kluczem wyjaśniającym problem jest rok 2019.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gazprom traci grunt pod stopami, stąd buduje gazociąg bez umów