XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Jacek Czaputowicz liczy na sukces w sprawie dyrektywy gazowej

Jacek Czaputowicz liczy na sukces w sprawie dyrektywy gazowej
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Mam nadzieję, że instytucje europejskie, a także państwa europejskie będą brały pod uwagę opinię Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego w sprawie Nord Stream 2 - oznajmił polski minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.

Komisja Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego przyjęła 4 lutego krytyczny raport ws. Rosji. Europosłowie wskazują w nim, że Nord Stream 2 zagraża UE, więc należy wstrzymać jego budowę. Krytykuję też Rosję za wrogie działania na Morzu Bałtyckim.

Czytaj także: Wstrzymać budowę Nord Stream 2! Działania Rosji na Bałtyku są wrogie

Czaputowicz pytany w TVP Info jaka jest "moc sprawcza" tego typu opinii, stwierdził, że nie jest ona bezpośrednia, ale "na pewno instytucje europejskie, a także państwa europejskie - mam nadzieję - będą brały ją pod uwagę". "Ona (opinia - red.) jest zgodna z tym, co Polska mówi od dłuższego czasu, że Nord Stream 2 powinien zostać zablokowany, bo jest to instrument oddziaływania Rosji na Europę, w szczególności Europę Środkową i Ukrainę" - mówił Czaputowicz.

Szef MSZ dodał, że być może niedługo będą prowadzone prace nad przyjęciem dyrektywy gazowej UE, która objęłaby Nord Stream 2 swoimi postanowieniami. "Polska do tego dąży, zobaczymy jakie będzie stanowisko poszczególnych państw" - zaznaczył.

Czaputowicz dopytywany, czy jego niemiecki odpowiednik zmieni zdanie na temat budowy tego gazociągu, szef polskiego MSZ odparł, że nie można zapewniać bezpieczeństwa jednego państwa kosztem drugiego. "To nie jest logiczne i powinniśmy razem, w ramach UE rozpatrywać tę kwestię" - powiedział Czaputowicz.

Budowany od kilku miesięcy Nord Stream 2 jest wspólnym przedsięwzięciem rosyjskiego Gazpromu oraz pięciu zachodnich firm energetycznych - austriackiej OMV, niemieckich BASF-Wintershall i Uniper (wydzielona z E.On), francuskiej Engie i brytyjsko-holenderskiej Royal Dutch Shell. Gazociąg prowadzony po dnie Morza Bałtyckiego z Rosji do Niemiec, miałby uzupełnić działający już Nord Stream (Gazociąg Północny), oddany do użytku w latach 2011-2012.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: Jacek Czaputowicz liczy na sukces w sprawie dyrektywy gazowej

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!