Szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz skrytykował w wywiadzie dla niemieckiego dziennika ekonomicznego "Handelsblatt" gazociąg Nord Stream 2. Jego zdaniem, projekt zagraża bezpieczeństwu Ukrainy oraz jest objawem antyeuropejskiego stanowiska Niemiec.
- Kiedy tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę zostanie przerwany, kraj ten straci nie tylko poważne przychody, ale przede wszystkim gwarancję ochrony przed kolejną rosyjską agresją - wyjaśnił.
Minister wyraził też ubolewanie, że nie udało się uzgodnić wspólnego europejskiego stanowiska w tej sprawie.
- Polska, USA i Komisja Europejska reprezentują tu stanowisko proeuropejskie. Niemcy - antyeuropejskie. Niemcy często myślą, że stanowisko europejskie, to to samo, co stanowisko niemieckie. Jednak w przypadku Nord Stream 2 jest inaczej - ocenił.
Przeczytaj także: Nord Stream 2 oznacza izolację Niemiec? Padło poważne ostrzeżenie
Jednocześnie Czaputowicz zastrzegł, że Polska i Niemcy "w zasadzie" prowadzą taką samą politykę wobec konfliktu między Rosją i Ukrainą. U jej podstaw leży brak akceptacji dla aneksji Krymu i ingerencji w Donbasie, uznanie, że Rosja jest w tym przypadku agresorem, a rosyjskie działania przeciwko ukraińskim okrętom w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej były agresją.
Zaproponował powołanie specjalnego wysłannika sekretarza generalnego ONZ ds. Ukrainy. Dodał też, że do tzw. formatu normandzkiego (Niemcy, Francja, Ukraina, Rosja) powinny dołączyć USA i UE.
- Niemcom i Francji wydaje się może, że reprezentują Europę, ale naszym zdaniem tak nie jest. Nas mogą reprezentować tylko europejskie instytucje. W tym przypadku wysoki przedstawiciel, a nie inne kraje - powiedział.
Więcej na temat Nord Stream 2 przeczytasz TUTAJ.
KOMENTARZE (4)
Do artykułu: Jacek Czaputowicz: Nord Stream 2 zabija Ukrainę