Choć Polska właśnie podpisała wstępny kontrakt na zakup gazu z Kataru, to nie jest wcale przesądzone, że otrzymamy bliskowschodni surowiec. Gaz może dostarczyć bowiem Gazprom, od którego chcieliśmy się uniezależnić - pisze "Gazeta Prawna".
Sikora powiedział "Gazecie Prawnej", że wielce prawdopodobne jest dostarczanie gazu przez rosyjski Gazprom, który dzień przed podpisaniem umowy między PGNiG i Qatargasem poinformował o planowanej budowie fabryki LNG w Primorsku koło Petersburga.
Według eksperta, jeśli ten nadbałtycki projekt zostanie zrealizowany, Qatargas nie będzie chciał ponosić dużych kosztów związanych z transportem LNG z Bliskiego Wschodu do Świnoujścia, lecz zdecyduje się na zakup lub wymianę gazu (tzw. swap) z Gazpromem. Sikora podkreśla, że to powszechna praktyka.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Katarski gaz okaże się rosyjskim?